W Stanach Zjednoczonych za 1000 dolców możesz dostać swojego własnego, prywatnego anioła.
Paula White, Starszy Doradca do Spraw Wiary (tak mniej do więcej, " Senior Advisor to the newly established White House Faith Office - wydmuszka w każdym razie) potrzebuje siana. I zamiast dzwonić do bociana - wyciąga od ludzi.
Na co? Nie wiem, nie znalazłem. Ale za to wiem, co daje w zamian. Jak sama mówi darczyńcy nie dają jej pieniędzy bo chcą zysku, a z dobroci serca, ale ze świadomością perków które ta transakcja ze sobą niesie. A jakie niesie?
O k⁎⁎wa chłopy XD
Jak dasz jej 1000 dolarów przed Wielkanocą, to Bóg pokocha cię tak bardzo, że przydzieli ci osobistego anioła, który zadba o to, żeby twoi wrogowie się wyjebali i sobie głupi ryj rozwalili, żebyście byli zdrowi i mieli siana pod dostatkiem.
Nie wiem, czy zdrowie obejmuje wyjęcie gwoździa, którego trzeba mieć w głowie, żeby wysłać jej pieniądze, ale obstawiam, że nie.
100% legit(?) no(,) scam.
Biały Dom 2025 dla państwa. Powinien być okrągły jak nasz sejm, bo takiego cyrku to ja dawno nie widziałem.
PS. Wszystko to na zasadzie "ona wierzy że", oczywiście obietnic nie ma. Scammer scammerskie taktyki zna.
#polityka #politykazagraniczna #usa

