W sobotę ogarnąłem pierwszy raz te 10 km i byłem serio szczęśliwy. Ale potem trochę bolało mnie kolano i od tego czasu mam przerwę. Kolano co prawda już nie boli ale coś tam ćmi bardzo delikatnie i od czasu do czasu. Już bym chciał znowu zacząć biegać i zaczynać nowy tygodniowy cykl ale boje się kontuzji. Ale myślę że lepiej jest tydzień spokojnie poczekać ewentualnie coś tam lekko truchtać nisnprzeciążyć kolano i potem mieć problem. Poczekam ale chętnie powtórzył bym te dychę, to niestety będzie musiało jeszcze poczekać
Komentarze (6)
@DexterFromLab lepiej truchtać mniej, a regularnie - po jakimś czasie można pomyśleć o zwiększeniu kilometrażu
@DexterFromLab Z powodu kolan biegałem co dwa dni 10km i zdało to rezultat.
@deafone w moim przypadku chyba będa to 3 km. Za szybko chciałem progresowac. Teraz najważniejsze żebym nie stracił tej formy, która przez tyle miesięcy próbowałem zbudować. Będę zaczynał od bierzni. Zacznę od 2 km, potem wrzucę 3 i 4. I na razie odpuszczę sobie te longi na 10 km, 7 też dobrze. Dorzucę jakieś ćwiczenia na nogi i za miesiąc znowu spróbuję 10 już bez przeciążania. O tyle fajnie że takie dystanse przestały być dla mnie wyzwaniem więc takie trenowanie psychicznie będzie dla mnie bardzo proste. Moim marzeniem jest 8 km nad odrę i spowrotem. Czyli razem 16. Siłowo i psychicznie spokojnie dał bym radę ale boje się kontuzji.
@DexterFromLab mój maksymalny dystans to 20km non stop
To jest ból że dajesz radę robić duży postęp ale musisz to później odchorować. Mam takie coś ze zginaczem biodra że powyżej 3 km odczuwam ból w kolejnych dniach.
@Enzo Dlatego wszyscy na około powtarzają, rególarnie ale powoli.
Zaloguj się aby komentować