W robocie siedzę pod stromym poddaszem, w wycięciu na okno. Trzeba się zginac w pol zeby oposcic stanowisko. Właśnie zajebałam czołem w krawędź tak, że zobaczyłam gwiazdki, usłyszałam dzwon i polecialam od razu na podłogę. Cud, że nie rozcielam ryja. Ale bedzie sliwa o k⁎⁎wa.
#gownowpis #pracbaza