W ramach psychicznego kurażu odwiedziłam jedną z Wrocławskich kocich kawiarni, w końcu ile mona pić kawę tylko ze swoimi sierściuchami. Jeśli ktoś lubi kawę w miłym, futrzastym towarzystwie to mocne polecanko dla Kot Cafe. Aż sama mam ochotę coś podobnego otworzyć u siebie #koty #kitku




