W ramach prokrastynacji nad pracą magisterską ściągnąłem sobie ostatnio StarCrafta II.
Kurde, jaka to jest dobra gra. Generalnie jestem zupełnym casualem jeżeli chodzi o gry komputerowe, a ostatnio w RTSy grałem może w 2010 roku.
Przeszedłem w weekend 14 pierwszych misji z Wings of Liberty i czuję się tak samo zajarany jak kiedy grałem w pierwszego Starcrafta w kafejkach internetowych we wczesnych dwutysięcznych. Nostalgia mocno. Pewnie jak się uporam ze studiami to dokupię pozostałe kampanie.
W sumie cieszę się, że potrafię jeszcze przysiąść do gry i czerpać z tego taką samą przyjemność jak za dzieciaka.
#pcmasterrace #starcraft #przemyslenia #staregry

