Kredyt na byle jakie mieszkanie teraz to ponad połowa tego... Ale tyle to zarobisz bez "odjechanych" kwalifikacji bez problemu, trzeba tylko coś umieć.
@LewisHaumilton : No tak, tylko to "coś" to najwyraźniej co najmniej jakieś uprawnienia za kilka-kilkanaście k zł i to nie na jakieś widlaki,suwnice czy coś. Czyku tak naprawdę twoja porada brzmi jak wspaniała rada:
jak nie być chorym ? - to proste,trzeba być zdrowym.
Nie będę podawał szczegółów,ale mieszkam w tak zadupiastym regionie,że te 6k BRUTTO miesięcznie to tu JEST duża kwota,bo osobiście dostaję minimalną i mam się cieszyć że robota jest. I to nie jakaś fabryka smrodu czy coś, nawet obecnie robię umysłowo - i co z tego ? żeby dostać te 6k brutto to musiałbym być na co najmniej jakimś kierowniczym stanowisku i mieć z 5 lat doświadczenia w jednej firmie minimum. Taki mamy klimat /s
Typ z wątku w którym się wypowiadamy nie ma tak naprawdę żadnych kwalifikacji którymi by się chwalił poza zrobionymi studiami z politologii,zarządzania i wyrobionym (już pewnie potem za konkretną kasę) MBA. No ok,jest politycznym "aktywistą" czy coś, jakoś sobie załatwił żeby go ludzie na radnego wybrali - to są całe jego kwalifikacje.
Nie nadaję się do tej branży,ale w tym regionie co mieszkam to akurat watpię żeby zdolny sprzedawca czy marketingowiec dostał te 10k pracując u kogoś a nie będąc na własnej działalności. Bo powtórzę: taki mamy klimat /s