W Japonii sprzedaje się więcej pieluch dla straszych niż dla niemowląt

@PanPieczi Japonia jeszcze się odrodzi, ja w nich wierzę.

@PanPieczi ,

1. Demografia.
   

2. Długa przeżywalność, japończycy żyją długo i w zdrowiu.
   

3. Stosunek do higieny, japończycy często się myją, a autobidet w muszli lub bidet osobno to must have w japońskim domu. U nas stare baby potrafią pierdnąć na środku sklepu, przystanku i "co jej zrobisz, ona jest stara".

@PanPieczi

> dla straszych

Chyba strasznych?

Ten tag "depopulacja" to tak trochę z dupy. Problemy demograficzne Japonii to temat rzeka. Zaczyna się od dziecka presją na bycie najlepszym żeby dostać się do lepszego liceum, na lepsze studia, do lepszej pracy. Ta lepsza praca to tak naprawdę korpo produkujące smród w którym siedzisz 10+ godzin dziennie tylko po to żeby siedzieć albo dlatego że szef jeszcze nie wyszedł(a szef jeszcze nie wyszedł bo pracownicy jeszcze siedzą i nie będzie gorszy); i to wszystko za słabe pieniądze. I teraz taki 20 kilku letni korpoludek ma sobie jeszcze szukać męża/żony? Dzieci mieć? Ledwo ma czas na sen a oni myślą że założy rodzinę?

Jeśli ma się to zmienić potrzebne są nie tylko reformy pracownicze, ale również zmiana sposobu myślenia. Chyba Shinzo Abe proponował reformy czasu i sposobu pracy, ale co się z nimi stało to nie wiem.