Komentarze (5)

Mr.Mars

Ten pieseł to ma tam piękne życie w tych górach.

conradowl

@Mr.Mars ja też z tym piesełem

moderacja_sie_nie_myje

@conradowl Macie tam kleszcze w tej Szkocji?

Fly_agaric

@moderacja_sie_nie_myje Te sukinkoty są wszędzie, ale na Wyspach, to chyba nie jest taka plaga. W PL, to podobno w tym roku już epidemia.

conradowl

@moderacja_sie_nie_myje kleszcze są, w tym roku zamuliłem. Nie kupiłem obroży na kleszcze (w przypadku malamuta, na Daisy sierść działa extra), ale I tak wyciągnąłem tylko dwa. Z czego podejrzewam, że złapała je od innych psów, głównie collie znajomego, który przyciąga kleszcze jak magnes.

Daisy zawsze ich mało łapie. Może to kwestia sierści tej rasy. Gdy znajomy z psa ściągał kilkanaście, ja znalazłem może z trzy.

Czesze ją, kąpie tylko kilka razy w roku (tak trzeba z uwagi na sierść i skórę) i spray na kleszcze oraz obroża (6 tygodni działania) zawsze były.

Testowałem krople różne itp, obroża u niej działa najlepiej. Szampony z uwagi na to, że ras z podszerstkiem nie powinno się często kąpać odpada.

Rzecz jasna regularnie chodzimy do lasku, nad rzeką i po górkach czy plaży

Zaloguj się aby komentować