W Abchazji coraz więcej się dzieje. Prorosyjski prezydent Aslan Bzhania nie podał się do dymisji (pomimo żywiołowej dezaprobaty swoich obywateli) i schronił się w ruskiej bazie wojskowej.
Oficjalnie służba prasowa prezydenta podała, że opuścił on Suchumi po postawieniu ultimatum opozycji w sprawie rezygnacji. Następnie „omówił z siłami bezpieczeństwa kwestie zapewnienia bezpieczeństwa Abchazji”
Protestujący obywatele zaczynają barykadowac się w budynku parlamentu. Może dojść do rozlewu krwi.
A o co chodzi? O to, że parlament nieuznawanej w świecie republiki przyjął ustawę o preferencjach dla ruskich inwestycji w regionie. Gdyby w Abchazji(która kiedyś była częścią Gruzji) wybucha rewolta, to Rosja mogłaby mieć problem. Chodzi o port w Suchumi oraz o coraz większy niepokój w rejonie (obok Gruzji)
Port w Suchumi jest jedną z dwóch obecnie możliwych dla Rosji do wykorzystania baz morskich. Sewastopol i Noworosyjsk jest nękany ukraińskimi rakietami i dronami morskimi.
Suchumi jest prawie tysiąc kilometrów od Odesy i mógłby być schronieniem dla Floty Czarnomorskiej.
https://t.me/astrapress/68564?single
#rosja #wojna #abchazja

