Uganda grozi DRK inwazją. Widmo dużego konfliktu w Afryce

Niespokojnie na linii Uganda-Demokratyczna Republika Konga. Szef ugandyjskiej armii zagroził inwazją, jeśli kongijskie siły stacjonujące w mieście Bunia nie złożą broni w ciągu 24 godzin.


Armii Ugandy przewodzi Muhoozi Kainerugaba. Prywatnie jest on synem prezydenta tego kraju Yoweri Museveniego. Jak zapewnia, ma wsparcie ojca w swoich deklaracjach. Dotyczą one ewentualnej inwazji na wschodnie tereny DRK.


Argumentując swoje stanowisko stwierdził, że "jego lud Bahima jest atakowany (w okolicach Bunii) i nikt, kto się tego dopuszcza, nie może myśleć, że sam z tego powodu nie będzie cierpieć".


Jak podkreśla Reuters, sytuacja budzi obawy wybuchu większego konfliktu w tym regionie. Kongijska armia już teraz walczy z rebeliantami M23, wspieranymi przez Rwandę. Ten stan rzeczy utrzymuje się już od ponad 30 lat. [...]


#wiadomosciswiat #afryka #konfliktynaswiecie #uganda #kongo #polskieradio24

Polskie Radio 24

Komentarze (2)

myoniwy

Jakie złoża tam są? Kto może mieć na nie chrapkę?

lurker_z_internetu

@myoniwy od kiedy w konfliktach wewnętrznych w Afryce chodzi o coś wymiernego? Im za motywację wystarczy potrzeba pokazania siły. Przez setki lat ich głównym towarem eksportowym byli ludzie pojmani w tysiącach bezsensownych bitew. Żeby wydobywać złoża trzeba zainwestować w infrastrukturę, edukację, stosunki międzynarodowe itp. Nie zrobi tego autokrata, który zdobył władze mordując poprzedniego autokratę i poświęcający całą uwagę na to, by nie zabił go kolejny.

Zaloguj się aby komentować