#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

kobieta na zawołanie

jak ćmę
zwabi ją byle mrugnięcie
światła

pstryk, pstryk palcami
na klask 
na dwa
głaski

miód łaski 
po głuche wrzaski

trzask trzask
drzwiami
tsunami

z goryczy słów 
wspaniale
nie otrząśnie się 
wcale

zwabiona
w lep wpadnie
da się omamić

potrząśnie skrzydełkami
pac pac

za kacem 
kac 

kat

.

Autor fotografii - SIsey
b3c385a3-a42d-45d1-b33a-8df73a84c195
5

Komentarze (5)

« Opętane ćmy i gnomy po LSD Nocą kochankowie uczą się miłości w bramach Przed nocnym wolno płynie czas ferajnie Nie zmienimy wody w wino Zmieńmy bramy na sypialnie. »

@ErwinoRommelo A wystarczyłoby włączyć wrażliwość, ale to marzenie ściętej głowy, za oczekiwania się obrywa! W wietrznych bramach zieje od niespełnień, kochankom brakuje w życiu wyobraźni, upojeni chwilą, szukają szybkich pocieszeń, w nocnym nie ubywa zdesperowanych, prawdziwa miłość wymyka się dziurką od klucza, niezauważona, ma dość sypialnianego zaduchu, zbyt wiele spiętrzeń


"Z rynsztoków cicho gra przyciasna muzyka

Stoją czarty na czatach i mogą ci kark połamać

Znikąd ratunku coraz więcej zdrady"


Pozdrawiam, w piżamie, bezgwiezdną nocą

@Arche bardzo ładny, taki minimalistyczny

@splash545 Dziękuję Splash, pozdrawiam serdecznie : )

klik klik

mysz plika

skrol skrol

łol zmyka

zegar cyka "tyk"

fon gaśnie

...

nic nic

nikt właśnie

Zaloguj się aby komentować