TVPiS zdechło dopiero 5 dni temu, a atmosfera u mnie na wigilii zmieniła się o 180 stopni. Propisowska cześć rodziny (a przede wszystkim jeden wujek Mirek, do tej pory nałogowo oglądający tvp info na cieciówce) chyba nie wie co ma myśleć bez codziennej dawki szamba, tematów politycznych rzecz jasna nie udało się uniknąć, ale to już nie była jak co roku dyskusja ze ścianą, czyli tusk niemiec, czaskoski sra do wisły, tusk ruski agent, kaczyński mąż stanu, tusk ucieknie do brukseli itd, tylko rzeczowa dyskusja na argumenty, nikt sobie do gardeł nie skakał, czyżby ubicie tej pisowskiej hydry uratuje ten kraj? Oby.
Btw. nie rozumiem tylko na co teraz, swoimi ostatnimi ruchami (np. ostatnie weto dudy) gra pis, bo jeżeli na przedterminowe wybory, to chyba strategiem tam jest kaczyński, bo coś mi się wydaje że przedterminowie wybory dla pisu, bez szczujni, i z tym co oni po wyborach sobą reprezentują, oznacza dla nich spadek poparcia o co najmniej kilka procent, na korzyść trzeciej drogi.
#swieta #wigilia #jebacpis #tvpis #bekazpisu