Tutaj pewnie prawie nikt nie pali ale cholera jasna, dorwałem paczkę szwajcarskich papierosów, zwykle Chesterfieldy, marka raczej podstawowa... Masakra, najlepsze papierosy jakie paliłem w całym swoim życiu. Zero tej pieprzonej chemii. Dym od nich - w co pewnie nikt nie uwierzy, nie śmierdzi tylko pachnie mało aromatycznym tytoniem. Fenomenalne.
Jak w psychiatryku byłem na depresje to starszy facet opowiadał o papierosach za PRLu, że nawet jak ktoś był niepalący to mu dym nie przeszkadzał i dopiero teraz w to naprawdę uwierzyłem.
Unia Europejska mentole zakazała ale już wzmacniaczy chemicznych do szlugów tak żeby były mniej trujące i uzależniające to nie łaska.
Zaś same szlugi nawet nie są specjalnie droższe niż u nas, 8 euro, gdzie przecież dodatki chemiczne ZWIĘKSZAJĄ koszt wytworzenia paczki, a nie zmniejszają, bo koszt paczki papierosów to prawie same podatki i dobrze, niech lekarze mają z tego swoją dole.
#przemysleniazdupy #papierosy #narkotykizawszespoko

