Trochę was oszukałem bo zamiast robić silnik to najpierw się zabrałem za podpinanie drugiej nitki odkurzacza centralnego (nie było zasięgu na północno zachodnią część domu). I dopiero jak załatwiłem temat odkurzacza to wziąłem się za silnik. Najpierw obróciłem go bo był do góry nogami a potem pojechałem do zakładu zamówić tulejki do łapy bo wszystkie poobrywane. Jak już wróciłem to wyczyściłem silnik i zabrałem się za zakładanie głowicy. #stepujacybudowlaniec
P.S. czy mi się wydaje, że w cylindrach widać ślady honowania?

