trochę smutne, ale prawdziwe #ksiazki #nauka
513caed2-0cdf-46d3-a5d2-897b1684266e
antyrogal

@nicalibres Rzeczywistość nie jest smutna ani wesoła. Po prostu jest. I ma w dupie Twoje uczucia. xD

mickpl

@nicalibres stara ta książka, nie napisali ze współczesność jest zbudowana ze skradzionej kultury kultury rdzennych ludów, a biali żadnego wkladu nie mieli.

Libek_ateuch_paskudny

Zawsze można być trochę agnostykiem tudzież rozpatrywać panspermie a stąd już prosta droga do obcych zaawansowanych cywilizacji - i od razu raźniej

Flaaj

Everybody gangsta until życie nie rozsypie ci się do tego stopnia, ze nic nie sprawia ci przyjemności, nie masz żadnej nadziei na lepsze jutro, a wszyscy dookoła mają na ciebie wyjebane

Gerbilos

@nicalibres dlaczego smutne? To jest właśnie piękne, bo jesteś Ty i Twoje decyzje. Nie musisz zastanawiać się czy bozia się nie obrazi o pierdoły, nie musisz podążać za gównianymi zasadami (chociaż nie żeby chrześcijanie jakoś specjalnie ich przestrzegali). Ty decydujesz, Ty wybierasz sobie cele i nikt nie może Ci powiedziec, że są one obiektywnie lepsze lub gorsze od celów innych.

Życie bez bogów jest piękne, tylko tak jak napisał autor, trzeba być dorosłym.

parapet-inferno

@nicalibres zakreśl mi proszę na screenie fragment który uważasz za naukowy.

SpoconaPacha

skąd to? Autor poleciał grubo z własną tezą

BenAli

skąd to? Autor poleciał grubo z własną tezą


@SpoconaPacha który fragment jest taki "gruby" i dlaczego? Przyznam, że nie widzę tu nic, co jest jakieś własne od autora. Raczej ateistyczny standard.

Odczuwam_Dysonans

@nicalibres nie rezygnujesz z wyimaginowanego przyjaciela, jeśli nigdy się nie przyjaźniliście ( ͡° ͜ʖ ͡°)

SpoconaPacha

@BenAli to nie jest mój ateistyczny standard. Chodzi szczególnie o:

"ale nie jesteś sam, [...] Otaczają cię ciepłe i przyjazne ramiona (czyje? i czemu nie otaczają Chrześcijan?), a wsparciem jest twoje dziedzictwo - cywilizacja i kultura [...] zbudowane nie tylko na nauce i materialnym komforcie [...], ale też na literaturze, sztuce, muzyce, zasadzie rządów prawa i cywilizowanym dyskursie o moralności." itd.


Czyli "autonomiczny samodzielny umysł" ucieka z kleszczy chrześcijańskiej moralności w kleszcze swojej Cywilizacji Europejskiej - tej, która tak silnie budowana i rozwijana była przez ponad tysiąc lat przez Chrześcijan na fundamencie chrześcijańskiej moralności (nie wspominając o dziedzictwie Cywilizacji Greko-Rzymskiej, która także w dużej mierze była budowana przez ludzi wierzących, nie ateistów).


Jeśli ktoś rzeczywiście chce stworzyć swój światopogląd od nowa, lepiej zapoznać się z systemami moralnymi i filozofią całego świata niźli brodzić w naszej "muzyce, sztuce, literaturze", która będzie mniej lub bardziej przesiąknięta chrześcijańską mentalnością.


Poza tym, np. która muzyka ma mi służyć za wsparcie? Która sztuka? Nawet wielbiony "Lord of the Rings" był przez religijnego Tolkiena stworzony jako "dzieło do głębi katolickie" w jego zamyśle.


Nie rozdzielałabym więc tak surowo "oni - naiwni, bezmyślni, bezproduktywni wierzący" i "my - autonomicznie myślący, twórczy, realnie istniejący inteligentni ateiści". Z resztą tekstu powyżej wspomnianego fragmentu raczej się zgadzam, acz porównywanie wiary w Boga do "wyimaginowanego przyjaciela" to dość niedojrzałe rozumienie religii.

BenAli

@SpoconaPacha On nie pisał, że te ciepłe ramiona nie otaczają chrześcijan. To jest oczywiste, że te ramiona otaczają również ich. I nie napisał wcale, że ta kultura i moralność jest wytworzona bez religii. To oczywiste, że powstały również na gruncie chrześcijańskim czy wiary w ogóle. Dla autora, jak mniemam, te "ramiona" są figurą stylistyczną będącą przeciwstawieniem Boga i jego opieki oraz wskazówek.


Nawet powiedział, że źródłem tego prawa i moralności jest "inteligentny projekt", czyli, jak rozumiem jego myśl, wielowiekowa ewolucja społeczeństwa. Użył tego terminu jako nawiązanie do "inteligentnego projektu" proponowanego przez niektóre środowiska chrześcijańskie (raczej w USA i na zachodzie, w Polsce rzadko ten termin jest stosowany - autor pewnie jest z zachodu).


No ale użycie tego terminu raczej sugeruje, że gość ma świadomość zmian i różnych korzeni moralności, kultury i prawa (bo wszak to co mamy dziś jest wypadkową tego co było kiedyś - i to prawda niezależnie, czy jest się chrześcijaninem czy nie.).


Zinterpretowałeś to w złym kierunku, bo Twoje zarzuty nie pokrywają się z tym tekstem. Przeczytaj to na zimno, bez uprzedniej niechęci, to zobaczysz, że Twoje zarzuty się nie zgadzają z tym co jest na tej stronie.

inskpektor

@SpoconaPacha Coś mi pachnie 'Bóg urojony'. Ale nie pamiętam dobrze.

nicalibres

@inskpektor @SpoconaPacha „Czterej Jeźdźcy Apokalipsy. Ateistyczna rewolucja”

Zaloguj się aby komentować