Trochę "wymęczony" trening. Udało się dodać powtórzeń w paru ćwiczeniach (jak np. arnoldki - wszystkie serie poszły na 12 nie zaś 2 na 10 i 2 na 12 powtórzeń, albo 2 powtórzenia w serii w lat pulldown i wyprostach na ławce) i trochę kilogramów. 4 kg w lat pulldown, 5 kg w landmine press, 2 x 1 kg w reverse fly, ale wszystko to szło tak ciężko, że nie wiem. Wczoraj jakoś miałam więcej "energii", dzisiaj zaś trzeba było bardzo używać silnej woli. No i nie wszystkie powtórzenia były dobre, ostatnie 2-3 to bywały takie "półpowtórzenia", żeby tylko choć trochę jeszcze z siebie wycisnąć.
#silownia @trening


