Trochę mnie dziwią negatywne reakcję ludzi na obecną retorykę państw NATO czyli głośne mówienie o możliwości wojny.
Żeby nie było - jestem absolutnym przeciwnikiem wojen, które uważam za najgorsze zło. Mam wielką nadzieję, że nigdy jej nie doświadczymy bo to jedna z najgorszych rzeczy jaką może spotkać człowieka. Ale...
Rosja jest jak szkolny łobuz, który wszystkich dookoła popycha i zabiera im kanapki. Lincz nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Natomiast rozsądne jest uświadomienie agresora, że jeżeli nie odpuści to do linczu może dojść.
Łobuz rozumie tylko i wyłącznie język siły. Urósł latami obserwując słabość obecnej oraz potencjalnych ofiar. Bierność z obawy o eskalację paradoksalnie do niej doprowadza. Przerabialiśmy to już w ubiegłym wieku z austriackim akwarelistą w roli głównej.
Putin musi widzieć zjednoczoną Europę i zjednoczone NATO. Musi wiedzieć, że agresja spotka się z odpowiedzią. Nawet ktoś taki jak on ma odrobinę instynktu zachowawczego. Mając świadomość, że porywa się z motyką na słońce w końcu musi odpuścić, przynajmniej na jakiś czas.
#wojna #ukraina #rosja
