Triumph zrobił spotkanie użytkowników tej marki na Mazurach. Można potestować różne maszynki. Na początek wziąłem sobie Bobbera. Elegancki sprzęt, fajnie się tym śmiga po mieście. Silnik petarda, przypomniało mi się, jak z ojcem jeździłem Ursusem.
Ale ile to jest kombinowania i szukania setów, jak człowiek przyzwyczajony do Tigera, a siada na takie ło. Teraz czaję się na Speedmastera, to dopiero będzie.
#motocykle

