Trening taki sam jak poprzednim razem, choć dziś miałam większe problemy z podciągnięciami - w 2 i 3 serii ostatnie 3-4 były takimi "pół podciągnięciami", bo nie dałam rady więcej. Do tego pół godziny na orbitreku, wczoraj też, choć wczoraj nie robiłam nic siłowego. Po prostu chcę zmusić wagę, żeby wreszcie drgnęła w dół, więc zamierzam codziennie (w miarę możliwości) robić cardio na siłowni. Oprócz tego dużo chodzić. Nie powiem, że dodatkowe 10k kroków, bo nie mam na tak długie spacery niestety teraz czasu.
Zastanawiałam się nad zmianą treningów na FBW od Sakera dla średniozaawansowanych, ale nie bardzo rozumiem o co w nich chodzi, bo nie spotkałam się z żadną rozpiską z konkretnymi ćwiczeniami, a szyfr pt. "push obunóż" albo "pull obunóż" niewiele mi mówi.
#silownia #hejtokoksy
