Trasa do Zakopanego chyba póki co przerasta EU200 (lub jej obsługę).


Sytuacja z wczoraj - awaria spowodowana użyciem tempomatu na szlaku o trudnym profilu (wg IC).

Kiedyś to się jeździło synek, a tera włonczy tempomat i wielki maszynista


A tu EU200 potrzebowała pomocy starszej technologii - 11 wagonów okazało się zbyt dużym obciążeniem. Żeby się nie okazało, że będą w podwójnej trakcji jeździć. Swoją drogą ciekawe czy to możliwe. Wg warunków przetargu powinno być ("Trakcja wielokrotna – minimum 2 pojazdy" dla EU160, nie wiem jak z 200)


Aż mi się przypomniała EP09 z uciekającym składem. Nie mają lekko te loki w górach. Piasecznice musiały tam chyba dobrze podać.

https://www.youtube.com/watch?v=mwYJ4gnnBUM


> #newsykolejowe <

#kolej #wiadomoscipolska

PanNiepoprawny userbar

Komentarze (5)

Cybulion

Już nie mowie o tym że potrafia złapac defekt przy -3°C XD. Na tatry rzucic vectrona, na krynice dalej lataja loki cargo XD

PanNiepoprawny

@Cybulion ciekawe co się zepsuło za pierwszym razem, bo za drugim to moim zdaniem maszynista zjebał.

bori

@PanNiepoprawny Nie znam profilu tego szlaku, więc ciężko tu się wypowiadać od strony obliczeń atrakcyjnych. Ale te 11 wagonów to ile może być? 900-1000 ton łącznie? To jeszcze nie jest tragedia.


Może wina jest po stronie loka, gdzie od byle pierdoły czujniki wywalają błędy?

PanNiepoprawny

@bori nie mam niestety dostępu do grup, gdzie można się dowiedzieć takich rzeczy. W jednym przypadku na pewno była to wina mechanika i jazdy na tempomacie, więc bardzo możliwe, że masz rację.

bori

@PanNiepoprawny Niedawno miałem doczynienia z nowymi przechylnymi platformami do przewozu rozjazdów za grubą kasę. Musieliśmy część ręcznie ryglować bo tryb automatyczny nie działał - czujniki widziały nieistniejący problem xD

Zaloguj się aby komentować