#transporttoniebajka #bekaztransa

Igrzyska czas zacząć i rozpocząć kolejną rekrutację. Myślę czy nie wrzucić dwóch ogłoszeń, dodatkowego na skoczko/menadżera ds utrzymania ruchu.

Z jednej strony przydałby się taki, z drugiej tradycyjnie: uj wie kto się trafi.


Młody gdyby nie był tak młody nadałby się jednak on ma problem z interakcjami ludzkimi. Jest hmm wycofany w tym temacie. Więc prędzej czy później skończyłoby się to katastrofą.


Apropo Młodych.

Gadałem z Młodymi czy nie mają jakiegoś brata jeszcze;) Niestety została tylko siostra którą obaj mi reklamowali na stanowisko kierowcy. Po przemyśleniu stwierdziłem że to zły pomysł. Raz że czasami trzeba trochę siłowo popracować, dwa to mieszkanie ma trzy pokoje na sześć osob: pokoje dwuosobowe i znów byłaby kombinacja żeby laska miała swój osoby. No i trzeci powód: Moim dziadkom wapno zaczęło by lasować w mózgu na widok młodej i byłby cyrk. Im na widok dowolnej kobiety na terminalu odpala się ultra dżentelmen i rycerz w jednym więc kobieta w zespole to zły pomysł.

Obiecałem jednak Młodym że skorzystam że swoich kontaktów na terminalu i popytam za robotą dla Młodej. Jak coś się znajdzie to ogarniemy jej lokum gdzieś blisko i będą w komplecie.

Komentarze (13)

100mph

Czyli braciszek sie sprawdza?

Fishery

@100mph Powiem tak. Nie "zauważam go" czyli kierowca idealny. Robi swoje, nie ma żadnych problemów, tylko dostaję info typu płyn do spryskiwaczy i wycieraczki potrzebne.

Opornik

@Fishery Czekaj, bo zauważyłem wcześniej ale przegapiłem - ty pracownikom musisz też kwaterunek zorganizować?

Fishery

@Opornik Tak. Mają łóżka w busach ale szanujmy się, spanie w budzie to awaryjna opcja lub drzemka w czasie pauzy.

Opornik

@Fishery Myślałem że jak muszą się meldować o 5 czy 6 rano, to przed nocą są w domach, w sumie nie moja branża więc nie wiem jak to działa.

Fishery

@Opornik Czekaj bo nie rozumiem.

Praca jest w Berlinie. Tam mają mieszkanie ode mnie. Codzienny wyjazd i powrót Berlina.

Dwa razy w tygodniu mają trasę tak że spędzają dzień w swoich domach. W sumie 4 nocki śpią w Berlinie. Weekend w swoich domach.

6502

@Fishery

Moim dziadkom wapno zaczęło by lasować w mózgu na widok młodej i byłby cyrk

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

e456ba84-4e42-460e-ac21-9e6327cc442e
Fishery

@6502 Nie. To Janusz style a moi mają Boomer style.

LondoMollari

Młody gdyby nie był tak młody nadałby się jednak on ma problem z interakcjami ludzkimi. Jest hmm wycofany w tym temacie. Więc prędzej czy później skończyłoby się to katastrofą.

@Fishery Może go delikatnie i powoli eksponować na tego typu pracę, aby się wyrobił? Jeśli ma dobry stosunek do pracy i ogarnia, to dla niego idealna ścieżka, tylko musi przestać się bać ludzi.

Fishery

@LondoMollari Jest introwertykiem który unika ludzi. Nie zamierzam zmieniać jego charakteru. Chciałbyś aby ktoś Tobą tak "kierował"?

LondoMollari

@Fishery Też jestem/byłem introwertykiem, i mimo, że instynktownie unikałem kontaktu z ludźmi, to właśnie doświadczenie jakie zdobyłem w pracy z ludźmi mi najbardziej pomogło później.


Chciałbyś aby ktoś Tobą tak "kierował"?

To trudne pytanie, czasem trzeba, czasem tylko odrobina impulsu z zewnątrz pozwoli komuś wyjść z marazmu.


Ale fundamentalnie masz rację, to musi być jego wybór, więc może po prostu warto z nim porozmawiać czy chce się w takim kierunku rozwijać.

Fishery

@LondoMollari Ma zbyt małe doświadczenie z ludźmi. Tego nie da się w tydzień, miesiąc czy rok nauczyć. Skończy się to tym że albo wejdą mu na głowę albo będzie dla nich chujem.

conradowl

@LondoMollari też jestem introwertykiem. Jak miałem 19 lat to pracowałem przy bazie danych. Zaproponowano mi zostać, bo co pół roku aktualizacja. Więc na magazyn, części samochodowe pakować w grupie. Średnio, ale kasa była i w sumie jak nie tam, to gdzie bym poszedł?

Dali mi awans na magazyniera rok później. Potem przyszedł kryzys i pod koniec 2008 zwolnienia.

Następnie w NC+ też szybko z pracownika na słuchawce chciano mnie zrobić opiekunem grupy, bo wyniki dobre... Odszedłem. Z salonu Play tak samo, bo za dużo ludzi. W Szkocji dano mi supervisora i też po pół roku odszedłem. Jak zostałem pracownikiem agencji i miałem małego Forda Ka służbowo, gdzie w większości sam jeździłem - super. Potem szefowa dała mi Berlingo, po 6 osób zabierać bo sobie świetnie radzę. Odszedłem na kurniki.

Może to ja jebnięty, zawsze sobie dobrze radziłem i mnie awansowano, tylko awans to zawsze zarządzanie ludźmi. A ja nie lubię kontaktu z ludźmi. Teraz mam dobrze, zarobki bardzo dobre i jest ok. W miarę.

@Fishery może stracić świetnego pracownika, jeśli go na siłę pchnie między ludzi. Może i niektórzy się wcale "nie marnują" bez awansu, może po prostu niektórzy wolą pracować samotnie niż na siłę iść do góry.

Zaloguj się aby komentować