
Z włoskiego butiku prosto na wieszak w pocztowym okienku? To zbyt piękne, by było prawdziwe. Poczta Polska wprowadziła do obrotu torebki będące podróbkami produktów marek premium i sprzedawała je za ok. 100 zł. Sprawę nagłośniła Katarzyna Daniłko znana na Instagramie jako Pani od jakości. W odpowiedzi internautki zalały ją zdjęciami torebek z różnych placówek Poczty Polskiej. Zareagowała też sama spółka. — Wina leży po stronie producenta i dystrybutora — twierdzi Poczta Polska, chowając torebki z półek. — Powiadomiłam już jeden dom mody, wysłałam im zdjęcia. Dziś skontaktuje się z kolejnym — mówi Katarzyna Daniłko, przypominając, że za wprowadzanie do obrotu produktów z podrobionym znakiem towarowym grozi kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.
#pocztapolska #wiadomoscipolska