To już koniec LIX (słownie 59) #nasonety, a Wasza twórczość jak zawsze zachwyciła różnorodnością zarówno utworów jak i miejsc, w których zostały one napisane!
Od groteskowego „ Balu topielców ” nie kogo innego jak @George_Stark , który napisał swój sonet podczas czekania na opóźniony pociąg na zimnym dworcu. Naszemu twórcy w trakcie pisania palce skostniały od chłodu niczym topielcom w ostatnich chwilach ich życia, klnąc przy tym pod nosem zamiast dołączyć się do wspólnego picia wódy z truposzkami.
Następnie akcja przeniosła się z zimnego dworca do ciepłej kawiarni, choć autor też czekał (nie zdradził nam szczegółów, ale mam podejrzenia, że mógł być maszynistą pewnego pociągu). Zamiast toastów i wódki była ciepła kawa i książka, choć w porównaniu do George'a @Statyczny_Stefek lubi porządny chłód. I z tego przedawkowania chłodu napisał utwór „ Do zupki chińskiej spożywanej w dniu przedawkowania chłodu ”, gdzie już nie mamy groteski, a humorystyczny sonet - myślisz, że będzie sucho, ale nie! Autor zalał ją wrzątkiem, więc wchodzi jak złoto, a raczej Złoty Kurczak z Vifona!
Później przenieśliśmy się pod wodę, gdzie spocona pacha zrobiła " BUL BUL BUL " i ewoluowała w @UmytaPacha ! Gruba pijesz? Otóż nie pije, bo już straciła swoją ulubioną rangę i stała się fanatykiem wędkarstwa, co wyraziła w swoim sonetowym buncie!
@RogerThat nie miał pomysłu na sonet (i/lub był jego pomysł na sonet, kto wie?!), więc napisał o braku inspiracji w sonecie ironicznym „ Bez tematu ”. Ale nie myślcie sobie, że jest to zły sonet, co to to nie! Opisuje świetnie bawiąc się potencjalnie niezwiązanymi ze sobą wersami z czym mierzymy się, gdy wena nas opuści, próbujemy coś napisać, ale no.. nie wychodzi... oczywiście innym, bo ten sonet akurat wyszedł!
Zakończyliśmy satyrycznym sonetem „ Oda do Excela ”. Nie śmieje się w cyrku ten co miał do czynienia z tym o czym pisze @fonfi . Sonet o frustracjach do cudownego programu jakim jest Excel, opisuje jego liczne zalety i trafne podpowiedzi oraz to jak uwielbia pracować w nim jako niezawodnym kompanem!
Zwyciezce miały wyłonić może pioruny, może moje widzi misie, a może sztuczna inteligencja.
Zwycięzcy NIE wyłoniła liczba piorunów - było by to za proste. Okazało się, że Chat GPT zgodził się (dowód niżej) z moim widzimisię, a więc tym co podobało mi się najbardziej bez względu na pioruny. Tak więc oficjalnym zwycięzcą LIX edycji zostaje @Statyczny_Stefek ! Gratuluję i składam najszczersze wyrazy współczucia i niech Ci zupka ciepłą będzie!
#zafirewallem #nasonety #podsumowanienasonety


