To jest łobuz. Urodzony 23 kwietnia 2008 r. Dokładnie cztery lata wcześniej niż moja dziś dziesięcioletnia córka.
Dziś położę się spać z myślą, że jego choroba jutro może nie ustąpić i odejdzie w wieku 14 lat. Płaczę jak dziecko widząc tego psa sikającego pod siebie, ledwo chodzącego.
Pamiętam jak gryzł mnie po nogach kiedy wychodziłem z domu. Jak obsikiwał mi buty i jak gwałcił poduszki. Pilnował moich dzieci, uwielbiał jabłka i wieczorami regularnie żuł swoje szelki.
Dziś muszę towarzyszyć mu w chorobie która najprawdopodobniej w najbliższych dniach ostatecznie go pokona i pożegnam go na zawsze...
Ja pi⁎⁎⁎⁎le... Nie jestem gotowy go stracić! Mam nadzieję na cud, że jutro wstanie i obleje mi buty, że będzie biegł za mną szczekając kiedy będę wychodził z synem do przedszkola...
#pies #psy #pokazpsa #gorzkiezale #smierc


