Tak w ogóle to o co chodzi z tym że bandyta skazany przez sąd, któremu w momencie skazania automatycznie wygasł mandat (Hołownia to tylko potwierdził, a nie zadecydował o jego wygaśnięciu) przychodzi sobie do sejmu, pokazuje marszałkowi sejmu wała, a potem jak gdyby nigdy nic uczestniczy w głosowaniach, jakby był posłem, a nie bandytą skazanym przez sąd, którego mandat wygasł? Przecież tam powinna wparować Straż marszałkowska, wynieść go wpizdu i przekazać policji, która przetransportowałaby go do więzienia. xd
#polityka