Komentarze (11)

Legitymacja-Szkolna

@Frog nie rozumiem za bardzo jakby to miało działać XDD

Frog

@Legitymacja-Szkolna "Jeżeli zaś chodzi o same kąpiele, służyły im wozy kąpielowe, a więc takie mobilne budki wciągane do morza przez konie, których używano powszechnie do I wojny światowej szczególnie w miejscowościach północnoeuropejskich. Każde uzdrowisko miało własne rozwiązanie konstrukcyjne takiej budki - niektóre służyły wyłącznie do transportu i przebierania się, inne miały otwory przez które woda wpadała do środka, tworząc coś na kształt prywatnej kabiny kąpielowej. W połowie XIX wieku, szczególnie w uzdrowiskach niemieckich, zaczęto budować bezpośrednio na plaży zespoły łazienkowe. Były do drewniane pomosty z mieszczącymi się na nich rzędami osobistych przebierani i schodkami prowadzącymi bezpośrednio do morza, połączone zagrodą chroniącą od fal."

https://emnilda.blogspot.com/2018/08/plazing-na-przeomie-wiekow.html

Soviel

@Legitymacja-Szkolna Jak patrzę na takie rzeczy to nie mogę się oprzeć wrażeniu że ludzie kiedyś byli, pozwólcie że ujmę to kolokwialnie, durni w pizdu. Jakaś aktualizacja w symulacji musiała wlecieć do softu człowieka.

Scoville

@Frog wszystko pięknie, ale po co to wszystko? xD

Frog

@Scoville względy moralne

Niemiecki turysta, Goehring, który odwiedzał Warszawę w połowie wieku XIX, tak opisał swoje wrażenia z wizyty nad Wisłą: Tak blisko miejsca kąpieli dla mężczyzn (…) nie spodziewałem się naturalnie zobaczyć kąpieliska dla kobiet. Nigdy bym nie przypuszczał, że przyzwoitym kobietom pozwala się na kąpiel w wodach pod gołym niebem. Polki należą widocznie do innego gatunku kobiet niż Niemki. Niemka, jeśli otrzymała jakieś wychowanie, pali się ze wstydu i natychmiast zasłania oczy chusteczką, jeśli spotka obdartego chłopaka, gdy krój jego spodni nie zasłania kolan. Polka, w tym wypadku warszawianka, przechodzi bez żenady obok miejsca, gdzie kąpią się mężczyźni, aby dotrzeć do swojego kąpieliska, oddalonego od męskiego o jakieś sto kroków. Nie czyni żadnego gestu, jak gdyby miała paść trupem na taki widok. Przechodzi w pobliżu; widok kąpiących się mężczyzn wcale jej nie przeszkadza. Nie wstydzi się, jak to robią kobiety w innych krajach, ale też nie zerka tak jak one. Przyszedłszy do miejsca kąpieli dla kobiet, zrzuca sztuczną powłokę ze swej naturalnej, ziemskiej postaci, wkłada długą koszulę kąpielową i wchodzi do wody. Nie kłopocze się bliskością mężczyzn, niby bohaterka, która nie boi się wrogów…

Kondziu5

Zabawne że ludzie w tamtych czasach w zaciszu domowym potrafili samemu patroszyć zwierzęta czy robić wędliny ale by nie pokazywac kawałka nogi dla płci przeciwnej to kolowali całą budkę ciągniętą przez konia prosto w morze xD.


Jak to określił @Soviel byli grubo jebneci

VonTrupka

@Kondziu5 jak zrobić żeby się skąpać w morzu, ale nie opalić

Frog

W płockim Muzeum Mazowieckim są zdjęcia z kąpieliska nad Wisłą. Część męska i kobieca były oddzielne i zabudowane dla "przyzwoitości". Zabudowana w tym sensie, że miały ściany. Niestety nie mogę tego znaleźć w formie dostępnej w internecie.

Dzban3Waza

I to sa wakacje , wjebac się po kolana do wody już bliżej się nie da xD a miejsca mniej niż parawan zajmuje, gorzej tylko jak koń nasra xD

dez_

A ludzie na parawany psioczą, jakby komuś po nodze takim kutym kołem przejechało to by dopiero miał powód do narzekania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować