Od 1 stycznia już nie Rolex a Tag Heuer wyznaczy godziny startu Grand Prix i będzie pełnił role oficjalnego zegarka F1. Nie jest to zaskoczenie bo w 2024 F1 podpisało duży kontrakt z LVMH (właściciel marki Tag Heuer). Osobiście - cieszę się z powrotu legendy jednocześnie miło wspominając Rolexa (zdarzające się czasami ujęcia z koroną nad kaskami kierowców, mniam!)
Znaczenie F1 na świecie drastycznie spadło więc nie dziwię się, że tak duża marka jak Rolex zrezygnowała z nich. Kto miał do czynienia z firmą TAG HEUER wie jaka to firma krzak. Współpracowałem z nimi 20 lat temu i nikomu tego nie życzę. Jadą na opinii bo jakością towaru czy obsługą klienta szorują po dnie.
Nie dziwię się też Rolexowi, że olał F1 skoro to teraz sport dla plebsu gdzie ważniejsze jest BLM (pajacowanie Hamiltona, klękanie itd) czy też woke (usunięcie modelek) niżeli sport. Oby ten niszowy nudny sport w końcu zbankrutował.
@sebastian-barycza Ciężko się zgodzić z pierwszym zdaniem, biorąc pod uwagę wzrost popularności i takie rzeczy jak monetarna wartość sportu, zespołów czy zaangażowanie w USA. Na pewno zmienia się demografia w jaką sport celuje, odchodząc od gości, od których spodziewa się Rolexa na łapie
@sebastian-barycza klękać już dawno przestali a grid girls usunęli już lata temu. I jakoś do tej pory Rolexowi to nie przeszkadzało.
Znaczenie F1 tak maleje, że od 2026 będziemy mieli 11 zespołów, a dzięki DtS popularność sportu rośnie jak nigdy przedtem.
@sebastian-barycza wow ! Kompletnie nie wiesz o czym piszesz :d
Zawsze myślę że skoro są takim sponsorem to mają w c⁎⁎j wielka marzę za którą moga sobie pozwolic na takie reklamy.
Byłem zajarany na te zegarki ale połapałem się ze wiecej w tym marketingu niz zegarka. Ogólnie z f1 zrobiła się straszna wydmuszka i reklama w sumie tylko Ferrari więc w sumie pasują do siebie;)
Lepiej by się np. z Out Of Order spiknęli
Zaloguj się aby komentować