#systemyoperacyjne #oesowo Co ma wspólnego widniejący na zdjęciu dalekopis z systemami operacyjnymi? Nie zadawałbym pytania gdyby odpowiedź była inna niż "bardzo wiele". Dalekopis to dość stary wynalazek. Jest to forma telegrafu, tyle że maszynowego. Zamiast sygnałów długich i krótkich jak w alfabecie Morse'a mamy zera i jedynki odpowiadające poziomom napięć na linii. Kodowanie opracował już pod koniec 19 wieku Emile Baudot i składało się z 5 bitów, by w końcu zostać ustandaryzowanym jako ITA-2 (International Telegraph Alphabet). Po jednej stronie przy maszynie do pisania, bo tym z grubsza w zasadzie był dalekopis, siadał nadawca i pisał wiadomość, która jak w przypadku zwykłej maszyny odciskała się na papierze. I ta wiadomość również odciskała się na perforowanej taśmie w postaci właśnie od 0 do 5 dziurek na znak. Następnie wiadomość z taśmy zamieniana była na poziomy napięć na linii zgodnie ze standardem. U odbiorcy wiadomość przychodząca odciskała takie same dziurki na taśmie a maszyna wystukiwała ją na papierze. No dobra, a jakby tak po jednej stronie linii posadzić komputer? Przy okazji alfabet telegraficzny ITA-2 ewoluował w ITA-5 czyli ASCII. Z 5 bitów zrobiło się 7. Koncepcyjnie i elektrycznie dalekopis to nic innego jak łącze szeregowe, jak znany nam z systemów komputerowych UART i RS-232. Nawet prędkość transmisji nadal podajemy przecież w baudach. Łącza dalekopisowe, czy jak potem się zwykło nazywać - telexy - nie były zwykle szeroko dostępne. W końcu pojawiły się modemy telefoniczne pozwalające zrobić telex przez telefon. Czyli stara dobra tepsa 0202122. Ale co to ma wspólnego z systemami operacyjnymi? Otóż od zarania Unixa funkcjonuje w architekturze systemu konstrukcją zwana tty. Sktót od teletype czyli dalekopis. Znajdziemy to również w rozmaitych BSD, MacOSie, Linuxie a przez co też w jego mutacjach typu Android czy OpenWRT. tty określa się czasem jako terminal bądź konsola, co nawiązuje do starych czasów kiedy to terminal (konsola) również wyglądał jak dalekopis. Dzisiaj tty to pseudoterminal, czyli monitor komputera plus jego klawiatura, natomiast urządzenia takie jak modemy (również te GSM czy LTE) pojawiają się jako urządzenia ttyACM. Podobnie z urządzeniami transmisji szeregowej po bluetooth i z adapterami usb2serial. Tty to taka zabawna skamielina która nie potrafi odejść w niepamięć. I mamy jeszcze jedną ciekawostkę, która była zmorą użytkowników wymieniających się plikami między macami, lunuxami a Windowsami. Końce linii. Dalekopis to maszyna do pisania, więc żeby zacząć pisać od nowej linii należy wysunąć linię papieru i cofnąć karetkę (carriage), niekoniecznie w tej kolejności. Windowsy okazały się najbardziej koszerne bo koniec linii w pliku tekstowym to CR LF czyli 'zawróć karetkę', 'wysuń linię'. Mac oryginalnie miał tylko 'zawróć karetkę', a unixy tylko 'wysuń linię'. Do unixów dołączył w końcu mac i tylko Windows nadal chce dodatkowo ganiać tę nieistniejącą już karetkę.

Jako bonus wrzucę ulotkę z lat 90 z osobnym numerem telexowym. Kilka razy dane mi było korzystać z telexu, tyle, że był to już normalny komputer z monitorem, numer wybierało się na ekranie a wiadomość można było pisać na bieżąco albo do pamięci. Dzisiaj mało kto pamięta o dalekopisach i ich związkach z systemami operacyjnymi przede wszystkim z rodziny unixów. tty to po prostu tty, mało kto wnika co się pod tym skrótem kryje. Dzisiaj mówimy po prostu 'wiersz poleceń' albo 'cmd' albo 'shell'.

7b94cc0c-5227-4c4a-8f85-c12749851b34
ae91a14b-e1cd-4abd-ace5-fc43c90427ee
923d51bb-7291-4513-8814-672c75d36a65
ee7703d8-cde3-41fe-847d-0e32f9812b56

Komentarze (5)

bojowonastawionaowca

@pierdonauta_kosmolony megaciekawe, dziękuję :)

ataxbras

@pierdonauta_kosmolony Zapomniałeś o siódmym znaku ASCII - "BEL", i dlaczego się tak nazywa
A ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=2XLZ4Z8LpEE przypomina, jak dziwne bywają powiązania technologii.

pierdonauta_kosmolony

@ataxbras Ale to jest dobre. Dzięki

Catharsis

Lol znałem tę ciekawostkę ponieważ kiedyś bardzo mnie ciekawiło czemu wszelkie aplikacje które służą za terminal w Linuxie mają w nazwie albo opisie "terminal emulator". Mogę jeszcze dodać, że każdy Linux domyślnie uruchamia kilka instancji tty i można się przełączać pomiędzy nimi za pomocą CTRL+ALT+[F1-F12]. A dlaczego uruchamia ich kilka? Ponieważ początkowo komputery były bardzo drogie i nie można było sobie pozwolić aby każdy pracownik miał swój własny dlatego przewidziano sposób aby kilka osób mogło pracować jednocześnie na jednej maszynie właśnie za pomocą osobnych tty. Jak wiemy dzisiaj dzielenie komputera pomiędzy wieloma użytkownikami rozwiązuje się w dużo bardziej zaawansowane sposoby i dodatkowych tty używa się zasadniczo głównie do ratowania bieżącej sesji gdy zatnie nam się DE, cały Xorg lub jakiś pojedynczy program.

EDIT: Weź takie wpisy taguj też #linux to trafisz do większej ilości osób. Przegapiłem ten pierwszy wpis np. a interesuje mnie temat xD.

pierdonauta_kosmolony

@Catharsis Pracowałem na Sunach na studiach. Na jedną pracownię był jeden gruby serwer SPARC i cała sala "cienkich" terminali do wołania klienta desktopu X11. Kolega uruchomił forkbombę i tak nam minęły zajęcia na czekaniu na pojawienie się admina i pstryknięcie resetu.

Zaloguj się aby komentować