@Alembik Jeżeli w Twojej grupie malkontentów i kontestatorów pojawia się ktoś, kto ma nie tylko chęć zmienić pióro na miecz, ale też i zdolności organizacyjne, to najprawdopodobniej pracuje dla FBI.

@Skylark To by sugerowało, że co drugi teoretyk spiskowy pracuje dla służb.

Po drugie, czyli co, lepiej nie walczyć i dać się zjeść? To przepis na sukces według foliarzy i szurów?

Bo jeżeli tak, to po co straszyć ludzi nwo, skoro nie zamierzają tego powstrzymywać?

@Alembik Większość ludzi, którzy w takie rzeczy wierzą, nie ma zdolności organizacyjnych.

@Skylark A to akurat prawda.

Swoją drogą sam mam teorię spiskową, że jakieś 90% lub więcej tych teorii to wentyl stosowany przez służby, by łatwiej politykom i firmom było kraść pieniądze z budżetu.

@Alembik rewolucja francuska i poniekąd bolszewicka pokazały, jak skończyło się wzięcie losów kraju w ręce ludu:

- Najpierw zabijamy wrogów ludu, których od dawna nienawidziliśmy. - Wrogowie ludu do zabijania skończyli się, więc czas poszukać nowych. Najlepiej wśród osobistych wrogów. - Zabijanie siebie nawzajem skończyło się w jedyny możliwy sposób, czyli do władzy doszła osoba trzecia, która wzięła resztę za mordę. - Upadek dydaktury i reset do ustawień fabrycznych, czyli powrót do władzy starych elit (albo nowych postępujących jak stare), które biorą plebs za mordy i znowu jest bida.

@Vampiress Ale jaką alternatywę proponują fani teorii spiskowych? Po co straszyć ludzi, półprawdami, skoro nawet nie umieją ich wykorzystać?

@Alembik no właśnie, nie ma żadnej alternatywy.

Myślę, że jedyną sensowną alternatywą jest porada z Kandyda o uprawianiu własnego ogródka.

@Vampiress Dzięki, to dosyć miła rada