Student z Zimbabwe utknął w szpitalu w Lublinie.
Przez lukę w systemie leży już dwa lata. "Nie ma gdzie go przenieść"
Nie ma w Polsce rozwiązań prawnych, które mogłyby pomóc 27-letniemu pacjentowi. Mężczyzna uległ wypadkowi i od prawie dwóch lat leży w szpitalu w Lublinie. Pracownicy placówki informują, że mógłby ją opuścić, ale "nie ma gdzie go przenieść". A koszty pobytu z dnia na dzień rosną - przekroczyły już milion złotych.
Musa ma rozpoznane m.in. trwałe uszkodzenie mózgu. Lekarze mówią wprost - pacjent jest w tzw. stanie wegetatywnym, z niedowładem spastycznym czterokończynowym. Nie chodzi, nie mówi, sam nie je.
#wiadomoscipolska
