Sto­icy uwa­żali, że umiar jest klu­czem do do­brego sa­mo­po­czu­cia, my­śle­nia i wy­glądu. Byli świa­domi, że prak­ty­ko­wa­nie go nie tylko po­maga unik­nąć kaca i prze­je­dze­nia, ale też wpły­wa na sze­reg in­nych ob­sza­rów. Za­cho­wajmy umiar w je­dze­niu i pi­ciu, a dzię­ki ćwi­cze­niu „mię­śnia sa­mo­kon­troli” za­uwa­żymy, że po­wścią­gli­wość roz­sze­rzy się na inne ob­szary ży­cia, które mogą wy­my­kać się spod kon­troli lub być w taki czy inny spo­sób nie­zrów­no­wa­żone. Przy­kła­dem może być skłon­ność do zbyt­niego an­ga­żo­wa­nia się w pracę, sport, je­dze­nie czy spa­nie.


Brigid Delaney, Zachowaj spokój

#stoicyzm

56e1eeba-64d4-4286-a609-0c662181a756
5578a2d9-9484-45e8-8900-faec1626ba54

Komentarze (2)

totengott

Doskonale. Przez całe osiem godzin będę trenować mieńsień samokontroli. Dzisiaj wbijam nowy level powściągliwości w #pracabaza :D

kitty95

Tak. Zwłaszcza demonstrowali umiar w zarabianiu pieniędzy. Dziś im bym dał góra miesiąc, a potem do kartonu.

Zaloguj się aby komentować