Sto­icy nie prze­pa­dali za na­dzie­ją, wi­dząc w niej formę my­śle­nia ży­cze­nio­wego oraz za­prze­cza­nia rze­czy­wi­sto­ści i my­dle­nia oczu.

Lu­cy­liusz, przy­ja­ciel, do któ­rego Se­neka pi­sał li­sty mo­ralne, był urzęd­ni­kiem pań­stwo­wym na Sy­cy­lii. Pew­nego dnia do­wie­dział się o po­waż­nym pro­ce­sie są­do­wym prze­ciwko niemu, który mógł za­koń­czyć jego ka­rierę i zruj­no­wać mu re­pu­ta­cję. Zroz­pa­czony na­pi­sał do Se­neki, który od­po­wie­dział tak: „Mnie­masz, że będę ci do­ra­dzał, byś ocze­ki­wał wy­niku po­myśl­niej­szego i zna­lazł uko­je­nie w przy­jem­nie łu­dzą­cej na­dziei (...), atoli jak po­pro­wa­dzę cię do spo­koj­no­ści inną drogą”. I ra­dzi mu tak: „Je­śli chcesz po­zbyć się wszel­kiego nie­po­koju, wy­staw so­bie, że to, co do czego ży­wisz obawę, iż może się zda­rzyć, zda­rzy się w każ­dym ra­zie (...)”.

W Li­stach mo­ral­nych do Lu­cy­liu­sza pa­dają słyn­ne słowa Se­neki: „Prze­sta­niesz się bać, je­śli po­rzu­cisz swe ocze­ki­wa­nia”.


Brigid Delaney, Zachowaj spokój 

#stoicyzm

fbffa71f-a3b8-4e85-85d4-5e0ff442a2ca
1754484b-4198-4ddc-8197-d226134bc5ae

Komentarze (2)

AdelbertVonBimberstein

@splash545 spokój bo i tak wszyscy umrzemy.

vrkr

@AdelbertVonBimberstein yolo

Zaloguj się aby komentować