Sprawdzanie siatek.
Przykry obowiązek podleśniczego, ewentualnie stażysty.
Raz w miesiącu trzeba obejść wszystkie siatki i ocenić ich stan. Uwagi wpisuje się w specjalnym formularzu.
Czy siatka coś daje? Tak, jest duża szansa na ładne drzewa...Które i tak w ciągu roku od odgrodzenia obgryzie łoś.
Dlaczego przykry?
Może nie u mnie, bo mam jedynie 8 kilometrów siatki i mogę obejść to w dzień. Ale np. w leśnictwie, w którym byłem na stażu siatki było 70 kilometrów. Trzeba się trochę było nachodzić.
Pamiętam, że przez pewien czas były szef (któremu jak dobrze wiecie kotwica w plecy) wymyślił, że siatki trzeba obchodzić raz na dwa tygodnie. Przy 70 kilometrach, powodzenia. Chyba nic innego by nie robił tylko siatki obchodził.
Gdyby nie to, że muszę jeździć po całym leśnictwie do pojedynczych siatek, przez co schodzi się z tym prawie cały dzień nawet bym tę robotę lubił
#las #lesnapracbaza #pracbaza

