Sprawa Epsteina, czyli całkowita porażka wymiaru sprawiedliwości. [część 1]


Pierwsze doniesienie do władz pojawiło się już w 1996 r., czyli 23 lata przed śmiercią Epsteina. Wtedy to zatrudnił 26-letnią artystkę Marię Farmer, która pracowała w jego biurze w Nowym Jorku. Już wtedy zauważyła, że przez budynek przewija się duża liczba młodych dziewczyn. Miała też widzieć pomieszczenie monitoringu, gdzie trafiał obraz z kamer pokazujących głównie łóżka i toalety. Gdy dostała zlecenie przy produkcji filmu Epstein zaproponował jej przeprowadzkę do posiadłości w Ohio, gdzie miałaby znacznie więcej miejsca. Panowały tam jednak osobliwe zasady: np. nie wolno było opuszczać posiadłości bez zgody Ghislaine Maxwell, wspólniczki Epsteina. Wkrótce para przybyła do posiadłości i dopuściła się molestowania Marii. Ta zdołała uciec, zabarykadować się w jakimś pokoju i zadzwonić? do bliskich. Ochrona zabroniła jej jednak opuścić budynku i przetrzymywano ją przez kolejne 12 godzin - do momentu przyjazdu jej ojca z innego stanu. Później dowiedziała się, że podobny los spotkał jej młodszą, nieletnią siostrę. 26 sierpnia 1996 r. powiadomiła nowojorską policję i FBI. Nie zrobiono absolutnie nic.

[Epstein i Maxwell objęli patronatem kształcenie młodych artystek, stąd mieli łatwy dostęp i dobry pretekst do sprowadzania ich do swoich posiadłości]


Kolejna sprawa wyszła w 2005 r.

W Palm Beach kobieta zgłosiła, że bogaty człowiek molestował jej 14-letnią pasierbicę. Zwerbowali ją rówieśnicy, również ofiary. Tu były wyszukiwane młode dziewczyny z biednych rodzin, gdzie pieniędzmi kupowano milczenie, a także werbowanie kolejnych. Prawdopodobnie o śledztwie Epstein dowiedział się od jednej z nich. Zatrudnił detektywów, którzy prześwietlali ofiary zanim nawet do nich dotarła policja. W sumie pojawiło się 17 ofiar w wieku 14-20. Gdy jednak śledczy chciał wnieść oskarżenie przeciwko Epsteinowi i jego dwóm współpracowniczkom prokurator uznał, że zeznania 17 pokrzywdzonych to za mało. Nie przesłuchał żadnej z nich, ale za to zaproponował Epsteinowi ugodę, którą ten odrzucił. Zamiast więc go oskarżyć i aresztować postanowił skierować sprawę przed ławę przysięgłych, aby ona zadecydowała, czy należy wnieść oskarżenie. Tam oskarżycielką była prokuratorka, która przedstawiła tylko dwie ofiary, z których dość sprawnie zrobiła winne. 15-latkę przedstawiła jako prostytutkę na podstawie jej wpisów z social-mediów. Materiały dostarczyli jej... obrońcy Epsteina. Ława więc wniosła tylko jedno oskarżenie: namawianie do prostytucji, bez jakiejkolwiek wzmianki, że ofiary były nieletnie.

Śledczy napisał dość gniewny list do prokuratora i zawiadomił FBI prosząc o wniesienie oskarżenia.


FBI podjęło śledztwo, być może dlatego, że już mieli teczkę z 1996 r. W sumie dotarli do 34 nieletnich ofiar. Zeznania były spójne, wzorzec ten sam, były nawet fotografie ofiar w jego posiadłościach. Mając to wszystko w 2007 r. zaproponowano Epsteinowi ugodę. Szefem tamtejszej prokuratury był niejaki Aleksander Acosta, który wcześniej był współpracownikiem jednego z obrońców Jeffreya. Pewnie dlatego negocjacje odbywały się w hotelach przy śniadaniach. Zaproponowano mu przyznanie się do winy: jednego namawiania do prostytucji i jednego namawiania do prostytucji osoby nieletniej. Miał spędzić 18 miesięcy w więzieniu i rok w areszcie domowym i zostać wpisanym do rejestru przestępców seksualnych.

W sumie spędził 13 miesięcy noclegów w areszcie, bo oczywiście pozwolono mu pracować w jego biurze w ciągu dnia. Oprócz tego uzgodniono, że ofiary nie zostaną o tym powiadomione (mimo, iż mają do tego prawo), trzymanie sprawy cicho oraz brak zarzutów dla niego i jego ekipy o handel ludźmi. Na wszelki wypadek z dalszych zarzutów w sprawie zwolniono nie tylko jego i 4 znanych współpracowników, ale także tych potencjalnych nieznanych. Ofiary za to kilka miesięcy później okłamano powiadamiając je, że śledztwo dalej się toczy. W czasie tej "odsiadki" miał molestować kolejne kobiety, ale nikt nie podjął w tej sprawie żadnego działania. Jaki skutek miała ta farsa? Epstein po tym wszystkim postanowił kupić sobie dwie prywatne wyspy.

#usa #epstein #kryminalne

674ed212-8a40-477c-9ed8-015ba4ca6429

Komentarze (2)

AndzelaBomba

Amerykański wymiar (nie)sprawiedliwości klasycznie, słabi wobec silnych, silni wobec słabych

30ohm

@Nemrod https://www.youtube.com/watch?v=AfjfGeA-KrI film z różnymi źródłami na ten sam temat

Zaloguj się aby komentować