@Wiertaliot
No opracował (wcale zresztą nie jako pierwszy, ale kto by tam wnikał w szczegóły) i pomogło zredukować koszty 10x jak zapowiadano, tak? Otóż srak - w praktyce USA płaci za lot rząd wielkości tego co płacili ruskim XD
Dawaj link albo przyznaj, że zmyślasz.
Jakoś tak wychodzi, że paliwo to nadal lwia część kosztu lotu w kosmos i mimo przemysłowej produkcji wysrywów w mediach społecznościowych czy walenia konia na eventach jakoś nie chce wyjść inaczej. Ale spokojnie, fizyka na pewno kiedyś się podda.
Uspokój się, weź tabletki.
Falcon 9 - koszta paliwa to 0,2mln$. Booster wraca, więc koszt to przegląd + części zamienne jeśli coś trzeba wymienić w boosterze, tracony jest drugi stopień, ale wracają owiewki.
Każda "zwykła" rakieta - wszystko idzie w cholere.
I teraz pytanie - co wychodzi drożej?
https://sciencehiddenfacts-quora-com.translate.goog/How-much-is-the-fuel-cost-of-launching-a-SpaceX-rocket?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=rq
Widzę, że porównujesz zabawki z piaskownicy miliarderów, którzy bawią się w kosmos w celu podpompowania ego. XDDD
Tabletki.
Tymczasem poważne instytucje wysyłają sondy na inne ciała niebieskie, no ale nie mają wiernych fanbojów skorych do wyjaśnienia, że wybuch kolejnej rakiety to niesamowity sukces i budżety są sporo skromniejsze, a jakakolwiek wpadka - natychmiastowe gromy zewsząd.
Te poważne instytucje wysyłają swoje sondy również rakietami Muska - np. Europa Clipper.
Wow, największa, wow. Może i nie działa, ale za to największa!
No i w pełni, więc pewnie paliwo też odzyska, prawda? PRAWDA? XDD
Oddychaj spokojnie, tableki wzięte? Booster już raz złapali, a Ship woduje idealnie przy pontonie z kamerą gdzieś na Oceanie Indyjskim. Kilka kroczków i system będzie działał. Starship jest w fazie testów.
OK, i co, odbył się ten lot? Udało się?
Piszę w czasie przeszłym, bo projekt poszedł do kosza. Maezawa nie wytrzymał, że Starship nie gotowy i się wycofał. Ale to wiesz.
Co do "pieniądzy podatnika" - za duży skrót myślowy, nieczytelnie to napisałem. Miałem tu na myśli szerszą działalność SpaceX opartą na potężnym finansowaniu publicznym i
Bleble blabla. Spacex dostał dofinansowanie za opracowanie i utrzymywanie gotowości transferu ludzi na/z ISS oraz wynoszenie ładunków na orbitę. Po wycofaniu promów kosmicznych USA zależała od usług ruskich. Trzeba było na szybko coś opracować i dofinansowano poprzez kontrakty kapsułę Dragon oraz rakietę F9. A, że rząd USA lub miec coś w zapasie, to zaciągnęli Boeinga do roboty. Oczywiście przyznasz, że SLS to w 100% udany projekt i kosztował o wiele mniej niż ten wredny Musk wydał na swoje "zabawki miliarderów"?
Żeby nie było - ten paskudny miliarder Musk dostał 20 miliardów $. Dostał? O, jednak nie. Na tyle były zlecone kontrakty - czyli 20 mld, ale za wykonaną robotę. I zlecają cały czas, za:
niedowożeniu na czas i/lub w skali.
https://edition.cnn.com/2024/11/20/business/elon-musk-wealth-government-help/index.html