Soczewka grawitacyjna Słońca lub soczewka grawitacyjna (SGL - solar gravitational lens) to teoretyczna metoda wykorzystania Słońca jako dużej soczewki dzięki efektowi fizycznemu zwanemu soczewkowaniem grawitacyjnym. Jest ona uważana za jedną z najlepszych metod bezpośredniego obrazowania nadających się do zamieszkania egzoplanet.


[...]


W 2020 roku fizyk z NASA, Slava Turyshev, przedstawił swój pomysł na bezpośrednie wielopikselowe obrazowanie i spektroskopię egzoplanety za pomocą misji z wykorzystaniem soczewki grawitacyjnej Słońca. Taka soczewka mogłaby odtworzyć obraz egzoplanety z rozdzielczością powierzchni na poziomie 25 km w ciągu 6 miesięcy czasu integracji, co wystarczyłoby, aby zobaczyć cechy powierzchni oraz oznaki zdolności do podtrzymania życia. Jego propozycja została wybrana do fazy III programu NIAC 2020 (NASA Institute for Advanced Concepts). Turyshev proponuje użycie realistycznych rozmiarów żagli słonecznych (16 paneli o powierzchni 103 m²), aby osiągnąć potrzebną wysoką prędkość w peryhelium (~150 km/s), umożliwiając dotarcie na odległość 547 jednostek astronomicznych w ciągu 17 lat.


https://en.wikipedia.org/wiki/Solar_gravitational_lens


Wspomniana praca (w obrazkach są symulacje jak taki obraz egzoplanety by mógł wyglądać gdyby nią była Ziemia):

https://arxiv.org/abs/2002.11871


Więcej: https://www.centauri-dreams.org/2023/02/08/a-mission-architecture-for-the-solar-gravity-lens/


#misjekosmiczne #astronomia #optyka #fizyka #astrofizyka #ciekawostki

d8a65047-9bdb-49c9-88d7-05fe5e37d3a0
86afbaf9-7300-477b-8da2-2bd4c2ae7bb0

Komentarze (6)

fisti

Z tego, co czytałem, to SGL była używana w trakcie niedawnego zaćmienia Słońca, więc nie jest taka teoretyczna.

Cinkciarz

@Deykun jak to 537 au??? Pluton nie dochodzi nawet do 50 au. Voyager zrobił 160 au w 47 lat, a miał kilka asyst grawitacyjnych, to teraz zrobimy coś szybszego?

Deykun

@Cinkciarz

Sond które wysłaliśmy poza układ słoneczny nie wysłaliśmy tam celowo, chcieliśmy żeby mijały obiekty w nim jak najdłużej.


Jak byśmy chcieli wysłać sondy w konkretne miejsce poza układem to asysty grawitacyjne byśmy mogli zrobić o wiele potężniejsze.


Z sondą do Plutona mogliśmy dolecieć szybciej z asysty przy Jowiszu czy Saturnie (już nie pamiętam), ale przez to byśmy go omineli szybciej - New Horizons tylko koło niego przeleciał, a nawet jakbyśmy planowali jakiś lądownik albo coś na orbicie Plutona to musielibyśmy mieć dość energii żeby wyhamować albo wystrzelić coś z takiej asysty.


A z wolniejszą asystą mamy większe okno do robienia pomiarów i potrzebujemy mniej energii na hamowanie.

Cinkciarz

@Deykun ma to sens. Myślałem że Voyagery są szybkie, bo konfiguracja planet pozwalałna na dużo asyst, ale to faktycznie mogło chodzić o to że były blisko siebie i można było po prostu złapać kilka srok za ogon.

Cinkciarz

@Deykun a jeszcze coś. Aktualnie mamy anteny które skutecznie się będą komunikować z tak oddaloną sondą?

Deykun

@Cinkciarz Obserwatorium Arecibo jak działało mogłoby rozmawiać radiowo z cywilizacją oddaloną od nas o 15 000 lat świetlnych jakby znało lokalizacje. Rozmawiamy z Voyagerami (co jakiś czas), jakbyśmy budowali taki teleskop to by dostał lepszą antenę od Voyagera.

Zaloguj się aby komentować