@Jira Trzymanie kota na smyczy, no ja pierdolę. Kup sobie jeszcze papugę i trzymaj ją w klatce, najlepiej nierozłączkę.

@Jim_Morrison No tak. Lepiej, żeby wpierdolił się pod koła samochodu, albo dał się zagryźć jakiemuś psu z niedorozwiniętym właścicielem. Ja wiem, że to niepopularne wśród niedoedukowanych właścicieli którzy mają wysrane na swoje zwierzęta i puszczają koty, żeby sobie same łaziły, stosując jakieś chłopsko-rozumskie tłumaczenia o potrzebie wolności, ale są właściciele którzy się troszczą o swoje pupile i wiedzą co im szkodzi, a co nie.

Polecam przeczytać jakąś książkę o behawiorystyce i poświęcić trochę czasu swojemu pupilowi.

Zwierzę to nie zabawka.

PS Takimi wypowiedziami stawiasz się w jednym szeregu z ludźmi którzy wyprowadzają swojego pieska bez smyczy, bo przecież on nigdy nikogo nie ugryzł i zawsze się słucha.

@Jira popieram całkowicie

@serotonin_enjoyer

@Jira Gościuwo Też mam jednego takiego co lubi wychodzić na smyczy, reszta siedzi w domu. Kiedyś miałam koty wychodzące - żaden nie dożył 4 lat