Słyszeliście kiedyś o tym, że są rasy psów, którym potrafi tak o z miejsca odjebać? Wszystko jest dobrze, wszystko jest cacy i nagle dochodzi do nieoczekiwanego ataku z uporczością maniaka. Nie przestanie, nie odpuści. Nazywa się to rage syndrome i był przez jakiś czas bardzo popularny u


werble proszę


Spanieli Anglielskich, ale też innych spanieli. Rage syndrome to choroba dziedziczna, o tle neurologicznym, przypominająca padaczkę. Pies nagle dostaje ataku i atakuje co ma najbliżej. Kiedy jeden atak mija mija też ten drugi, a pies nie ma pojęcia co się działo i jest znowu przyjazny w stosunku do atakowanego, jakby do niczego nigdy nie doszło.


Problem był bardzo powszechny w czasach największej popularności spanieli (szok i niedowierzanie) i z czasem został znacząco zredukowany przez hodowców. Co nie znaczy, że w tej chwili nie występuje wcale, bo takiej gwarancji nikt nigdy nie da, zwłaszcza uwzględniając obecność pseudohodowców na rynku.


Ot psiarska ciekawostka, bo dawno nie było


#psy #ciekawostki

330250d2-e97a-4b3c-bd3a-9e18e0bd394c
Rozpierpapierduchacz userbar

Komentarze (13)

Nuszek

Taki mały piesek, nieźle

FoxtrotLima

@Rozpierpapierduchacz słyszałem o tym. Czekam aż mojemu Cavallierowi odjebie.

Opornik

@Rozpierpapierduchacz Nie wiem czy to to samo, ale najbardziej niestabilne psychicznie są ponoć pibtule, widziałem masę newsów gdzie normalna rodzina (nie patusy) miała pita, i po X latach coś mu odbiło - zagryzł dziecko, odgryzł twarz właścicielce, albo rozszarpał kota z którym lata żył w pokoju.

L24D

@Opornik dlatego trzeba pochylić się nad możliwością/zasadnością posiadania i rozmnażania takiej rasy. Co innego jak odwali jakiejś małej włochatej kulce a co innego jak „maszynie” z dwutonowym naciskiem szczęk.

Rozpierpapierduchacz

@L24D @Opornik nie ma genetycznych przesłanek definujących agresję u konktretnej rasy, a problemy neurologiczne takie jak rage syndrome u nich raczej nie występują. https://www.hejto.pl/wpis/garsc-ciekawostek-o-quot-rasach-agresywnych-quot-poruszany-jest-temat-dodania-am


A 2 tony to bujda na resorach i nawet nie wiem kto i kiedy i jak przeliczył. Chyba przemnażając siłę nacisku na cm kwadratowy na objętość szczęki.

Opornik

@Rozpierpapierduchacz Dysproporcje na niekorzyść pitbulli są zatrważające, nawet jeśli weźmiemy poprawkę na popularność pewnych ras wsród patusów - dlatego posługuję się przykładami psów z "normalnych" domów.


Wiem że rottweilery były popularne wśród patusów w latach 90-tych, bo gangusy z USA je promowały. I potem na te bogu ducha winne psy spadały gromy.


Więc na to też biorę poprawkę. Ale to co się wyprawia z pittbulami to jest inna liga. Mam gdzieś screen statsów z USA, już wrzucałem. Zobacz: Rottweiler: 629 incydentów. Inne "niebezpieczne" rasy podobnie. A pittbule - 6600 przypadków.


Tego się nie da wytłumaczyć nawet popularnością tej "rasy" wśród patologii, wiggerów i innych gangusów.


Ostatnie moje przygody z pittbulami wyglądały tak, że jednego dnia suka z okolicy się na mnie rzuca z zębami, innego dnia mizia się i podlizuje, innego znowu coś się przestawi i hula do mnie.

Widziałem filmik na którym szczeniaczki pita rozszarpują jednego ze swoich, albo wiszą na innym szczeniaku jak na choince i nie można ich odczepić. Która rasa tak ma!?


A przypominam, miałem wielkiego psa, więc nie jestem uprzedzony do psów.

0281c8bf-0495-4b85-b590-36776e90b86d
Atom

@Rozpierpapierduchacz pracowałem raz z takim gościem co jest miłośnikiem amstafów(poza tym fan zapierdalania BMW po mieście i rozjeżdżania crossem lasów ale to tylko przypadek ;)) i opowiadał jak to trenuje swojego by zawsze był łagodny itp. No i raz przyjechał do pracy ze swoim pupilem i nie minęło 5 min i piesek sobie zaczął chodzić po placu gdzie chciał, na wołanie właściciela zero reakcji, widziałem wtedy po tym psie, że jest zdolny odwalić wszystko, choćby wpaść w szał bo miał totalnie wywalone w tego gościa i dopiero siłą dało radę go zaprowadzić do środka.

Rozpierpapierduchacz

@Opornik z tym że rottweiler to rottweiler, a nie każdy bullowaty z dużo głowo, z czego mnóstwo bezdomne. Stany mają też kolosalny problem z pseudohodowlami, hulającym nadal podziemiem psich walk etc.


No jest to kolosalny temat i nie da się położyć palca w konkretnym miejscu. Ale opinia zorientowanych i na człowieku się z nikąd nie wzięła, podobnie jak opinia świetnego psa terapeutycznego ze względu na ukierunkowanie na człowieka.


Więc nie da się zakończyć dyskusji na "rasa agresywna" przy takim spektrum zachowań u jednej rasy

zzyciemsiepojednaj

Coś się dziwnie patrzy na mnie...

b371eee9-7184-4754-8189-b0532f20534a
Opornik

@Rozpierpapierduchacz Wiem, nawet nie chciałem wspominać o pseudohodowlach i związanych z tym problemami genetycznymi, wychowawczymi, itd., bo to nie moja specjalność ale wiem że jest to problem, u nas pewnie nie mniejszy niż w USA.

No i rozumiem związany z tym problem z klasyfikacją takiego mutanta.

Janusz_z_Galilei

@Rozpierpapierduchacz Sonik pozdrawia

eabf7f7c-9be0-40ff-bb90-f9eedf9a7338
Rozpierpapierduchacz

@zzyciemsiepojednaj pewnie przeczytał wpis i mu się przypomniało co miał robić


@Janusz_z_Galilei @zzyciemsiepojednaj boopnijta tam nosa

Zaloguj się aby komentować