Słuchałem sobie ostatnio podcastu o #polityka ("Co to będzie") i jednym z poruszanych tematów był problem tabletek "dzień po" i odpowiedzialności lekarza który bez konsultacji rozdawał recepty za rządu PiS. Z ciekawości postanowiłem sobie sprawdzić, czy likwidacja recepty na ten specyfik była jedną z obietnic Koalicji Obywatelskiej. Wszedłem na stronę ... i PO uznało tą obietnicę za spełnioną chociaż ustawa o której piszą nie przeszła całego procesu legislacyjnego. Projekt został zawetowany przez prezydenta, a parlament nie odrzucił tegoż weta.
Oburzyło mnie to, bo to zwykle prawicy przypisuje się populizm i jawne kłamanie, a PO również kłamie na temat "konkretu". "Konkret" jest taki, że próbowali, ale nie dali rady dokończyć procesu i recepta jest dalej potrzebna. Ech, nie można jednak sugerować się stroną PO jeśli chodzi o ich auto-weryfikowanie

