Siemoniak: jestem przeciwnikiem powszechnego dostępu do broni

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ile to już lat te przepychanki? Utrzymywana jest farsa ze sportem i kolekcjonerstwem, a bandziory mają to wszystko w tyle.

Jakby od jutra pozwolenie było "od ręki" to ilu Januszy będzie na to realnie stać?

Itp., itd. Skurwiesyny się boją po prostu utraty kontroli nad plebsem.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu twoim zdaniem trudno jest dzisiaj o dostęp do broni?

@peposlav nie do mnie, ale według mnie tak. Procedura jest dość długa, trochę kosztuje, musisz zdawac egzaminy, nie bardzo wiadomo po co, w tym nauczyć się praktycznie na pamięć przynajmniej jedej ustawy. I potem musisz się z tą bronią obchodzić jak z jajkiem, nabijać kabzę producentom jedynie słusznych kas pancernych, gościć dzielnicowego, ktory zawsze może się o coś przypierdolić, a w zamian za to dostajesz zaszczytną możliwość poszczelania z własnej klamki na szczelnicy. A jeszcze spróbuj użyć tej broni w obronie własnej, czyjejś lub mienia. Ohoho, przejebane. Imho wyzwanie tylko dla naprawdę fanatyków.

@kitty95 no i jest jeszcze opcja odwalania tego nieśmiesznego cyrku z zawodami xD

@NiebieskiSzpadelNihilizmu na zawodach to cię może jakiś leśny dziadek, co zdał egzamin i zna na pamięć pięć ustaw, w dupę postrzelić. No jest to farsa.