Co sądzicie? J⁎⁎⁎ie?
Prawdopodobnie tak. Płyty chodnikowe nie pękają (chociaż niektóre pękają, nie? ) bo mają wsparcie podłoża, na którym leżą. Te płyty w podwyższonych grządkach takiego wsparcia mieć nie będą, bo ziemia, z którą będą miały kontakt będzie na nie napierać, a nie je wspierać. Tym bardziej, że pewnie te "deski" mają mniejszą grubość niż płyty chodnikowe.
Nie bardzo rozumiem też pomysł z tymi kątownikami metalowymi albo mam nadzieję, że nie rozumiem
Ale zobacz. Mieszkał w tych grządkach nie będziesz, więc możesz sprawdzić. Ta forma to nie jest wielki wydatek, a cement i piasek to już w ogóle. Najwyżej se chodnik zrobisz, jak Ci zaczną pękać grządki
Robiłem rzeczy z betonu i wiem, że to dość kruchy materiał. Mosty betonowe nie pękają bo są bardzo grube, a płyty żelbetowe się jakoś trzymają w kupie, bo są zbrojone (teoretycznie możesz uzbroić te grządki ale to ni znaczy, że nie pękną; znaczy to tylko, że jak pękną, to się cała ziemia nie wysypie).
Gdybym był na Twoim miejscu, to po takim komentarzu i tak bym spróbował. Nie byłbym tylko takim optymistą. Ale jak wspomniałem - pieniędzy nie ryzykujesz, a zabawa z betonem spoko.
BTW, jest opcja jeszcze tańsza jeśli masz deski. Beton wylany na dowolną powierzchnię przyjmie jej fakturę (dokładnie do odbicie lustrzane 3D, ale jak wylejesz na deskę to i tak każdy rozpozna deskę. Tylko musiałbyś se to oszalować, nie wiem czy to warte zachodu.