@Tylko_Seweryn Najlepszy spalacz to deficyt kaloryczny i duże ilości kawy.
O ile dostarczasz odpowiednie ilości białka, BCAA to wyrzucanie kasy w błoto. Prawda jest taka, że białka też nie potrzeba jakoś mega dużo - 1,5g na kg masy ciała w 90% przypadków jest wystarczające. Przeciętny chłop 80kg, na luzie z diety wyciągnie 120g dobrej jakości białka. Na redukcji przydaje się czasem więcej, bo zmniejsza ewentualną utratę mięśni i daje sytość, ale to kwestia indywidualna, bo mi nadmiar białka powoduje m.in. zbyt dużą utratę apetytu, problemy z trawieniem i/lub cuchnące pierdy. Jeśli zdecydujesz się na białko, to polecam kupić po jednym worku od różnych producentów i zobaczyć, które ci najbardziej służy.
Kreatynę polecam, lepsza siła niemal natychmiast, a nabicie mięśni wodą (pozorny wzrost masy mięśniowej) daje świetny efekt motywujący do dalszego dźwigania.