Siema Hejterzy, jest sprawa.
Nazywam się Mieszko I, aktualnie znajduję się na banknocie dziesięciozłotowym i leżę na koncie jakiegoś większego chłopa, co go w robocie wyzywają od grubasów. Widziałem powiadomienia, że miałem być przelany za jakieś czekoladki czy coś, no zdarza się. Ale ten typ zdaje się nie chce mnie oddać xD i ja już czuję napięcie rosnące wokół mnie i tego długu. Poszedłbym na to nowe konto sam, ale nie mam nóg i rąk, w sumie to samą głowę mi na tym banknocie dali. Co robić? Pomóżcie, bo czuję, że mnie tych dwóch typów rozerwie zaraz na pół.
#pdk