Saturn to gazowy olbrzym, szósta planeta Układu Słonecznego licząc od Słońca i druga co do masy oraz wielkości – ustępuje jedynie Jowiszowi. W marcu 2025 roku znanych było aż 274 jego naturalnych satelitów, co czyni go planetą z największą liczbą księżyców.


Jednak prawdziwe piękno Saturna, jego nocnej strony i rozległych, złożonych pierścieni, nie może być uchwycone przez teleskopy znajdujące się na Ziemi ani w jej pobliżu. Takie instrumenty mogą obserwować jedynie oświetloną, dzienną stronę planety. Wyjątkowy obraz Saturna z jego nocną stroną, rzucającą cień na system pierścieni, został uchwycony przez sondę Cassini – automatyczną sondę pochodzącą z Ziemi, która przez 13 lat badała tę planetę z bliska.


Cassini zakończyła swoją misję 15 września 2017 roku, zanurzając się w atmosferze gazowego olbrzyma. Zaledwie dwa dni wcześniej wykonała serię zdjęć, które po złożeniu w mozaikę dały niezwykły widok Saturna – widok niemożliwy do uzyskania z żadnego innego miejsca niż przestrzeń w pobliżu samej planety. Ten obraz pozostanie wyjątkowy do czasu, gdy w przyszłości kolejna sonda wyruszy z Ziemi w kierunku Saturna.


#astronomia #kosmos #nauka #ciekawostki

96be7a62-d2e9-45dd-b182-2f30ed2e7c49

Komentarze (8)

ttoommakkoo

A nie jest tak, że 'olbrzym gazowy' to tylko o Jowiszu można? ('Joł joł Jowisz największy olbrzym gazowy...'🎶) pdk😜

luke-zombi

@ttoommakkoo Nie, gazowy olbrzym to po prostu określenie rodzaju planety składającej się w dużym stopniu z gazu. Uran i Neptun to też gazowe olbrzymy.

Zjedzon

@Rzeznik ale po co ona wleciała Saturnowi gdzie w atmosferę?

luke-zombi

@Zjedzon naukowcy obawiali się, że sonda może nieść ze sobą ziemskie mikroby, które mogłyby skazić księżyce Saturna, gdyby nieaktywna sonda rozbiłaby się na którymś z nich.

Zjedzon

@luke-zombi więc wleciała w atmosferę Saturna i w Saturna i gdzieś koło jądra zniknęła?

luke-zombi

@Zjedzon Raczej spłonęła w jego atmosferze, tak jak robią to satelity i asteroidy w ziemskiej atmosferze. Do jądra nie doleciała, bo budowa gazowych olbrzymów jak Saturn jest.. dziwna. Najpierw masz grubą na kilkaset kilometrów warstwę atmosfery gazowej, potem ciśnienie jest tak duże, że gaz zaczyna płynnie przechodzić w ciecz. Głębiej jest jeszcze dziwniej - płynny wodór jest pod takim ciśnieniem, ze przechodzi w stan stały i zamienia się w wodór metaliczny. Wielu jego cech nie znamy, bo dopiero kilka lat temu udało się go uzyskać na Ziemi, udowadniając że on w ogóle istnieje. Taki stały wodór wykazuje spore podobieństwo do niektórych metali, między innymi przewodnictwo elektryczne. Ten metaliczny wodór tworzy jądro zewnętrzne i jest pierwszą stałą powierzchnią planety. W nim znajduje się właściwe skaliste jądro.

Zjedzon

@luke-zombi wiem o metalicznym wodorze, ale no zawsze mnie ciekawiło, co by się stało jakby spróbować wlecieć w Saturna. Pomocy, to jest pytanie na które musimy znaleźć odpowiedź!

Zaloguj się aby komentować