@kdjswq25 , nie jestem w stanie stwierdzić na ile sympatie polityczne, preferencje, zainteresowania przyczyniły się do tego morderstwa i czy miały w ogóle jakiś wpływ. Podejrzewam, że miał defekt od samego początku, bardziej szukałbym winy u rodziców, którzy najpewniej ignorowali problem, albo odsuwali go od siebie. Z dotychczasowych doniesień wynika, że nigdy nie znajdował się pod opieką psychiatryczną, nie leczył się, nie brał leków.
Przeglądałem materiały udostępniane na jego temat, zdjęcia z czasów szkoły (najpewniej LO), studniówki, z jakichś wakacji, manifestacji, marszy, eventów i zauważyłem, jak posunął się fizycznie, jak wygląda obecnie (na zdjęciach z aresztu/prokuratury). Widać, że jest chudszy, że jego prezencja jest zdecydowanie gorsza i kontrastuje z tym, jak wyglądał jeszcze te 2-3 lata temu. Coś w ostatnim czasie musiało się znacznie pogorszyć i nikt tego nie wyłapał, albo to ignorowali.
Rodzice żyjąc z nim przez te przynajmniej 18 lat nie wierzę, że nie wychwycili odstępstw od normy. Musiały być jakieś incydenty, sygnały, które dla najbliższych osób byłyby widoczne. Acz jeżeli rodzina nie przywiązywała do niego większej uwagi, tylko pokrywała rachunki i oczekiwała raportów z postępów w kształceniu, to wiele mogło im umknąć.
A jak już się wyprowadził i mieszkał sam, to szanse uleciały.