Reforma oświaty zaskoczy uczniów i nauczycieli. Wchodzi nowa matura i nowy egzamin ósmoklasisty

Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza do szkół nowe podstawy programowe. Zapowiada także nowy egzamin ósmoklasisty i nową maturę. - Reforma edukacji rozpisana jest na lata - zaznacza ministra edukacji Barbara Nowacka.


Na konferencji prasowej w MEN poinformowano o pracach nad reformą edukacji.


  Reforma edukacji rozpisana jest na lata. W 2026 r. zaczną obowiązywać nowe podstawy programowe w klasach I i IV szkoły podstawowej


- powiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka.


Dodała, że rok później w 2027 r. reforma wejdzie również do szkół ponadpodstawowych, a w podstawówce obejmie kolejne lata. [...]


#wiadomoscipolska #oswiata #reforma #szkolnictwo #szkola #uczniowie #ministerstwoedukacjinarodowej #portalsamorzadowy

Komentarze (3)

eloyard

Nie rozumiem czemu autor (artykułu, nie wrzutki) stwierdził że reforma ma "zaskoczyć" kogokolwiek. Nie widzę niczego takiego ani w treści artykułu, ani w twicie. Z samej idei reformy wiadomo że ma coś zmienić, ale w przeciwieństwie do wielu innych reform ostatnich lat: ta zdaje się mieć rozpisane założenia i harmonogram wdrażania na lata, a ogłoszona jest z całkiem sporym wyprzedzeniem, a nie "wczoraj w nocy przegłosowaliśmy ustawę, wchodzi w życie za tydzień lawl xD".

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Mr.Mars jezus maria, znowu "nowa podstawa", "nowa matura" i "nowe egzaminy". I tak co rok-dwa, do zajebania, coraz bardziej zdebilone. Gadanie o jakichś synergiach, srynergiach, byleby dalej nikt nie musiał podnosić leżącego od dekad tematu tego, że plany lekcji są przeładowane śmieciem i totalnie nieoptymalne, czego najlepszym przykładem jest j⁎⁎⁎na historia i spiralkowe uczenie się wszystkiego od zera na każdym etapie, przez co pół toku nauczania na każdym etapie jest permanentnie zajebane starożytnością, a potem jest bieda, żeby skończyć IIWŚ, o nowożytności i historii PRLu nawet nie ma co wspominać. Zresztą po co, jak i tak ciągle tylko jest kucie na pałę kolejnych stron dat, dat i dat. Brakuje godzin na konkretne przedmioty, ale choćby c⁎⁎j na c⁎⁎ju to religia musi być, do niedawna jeszcze bezczelnie wciskana zawsze w środek godzin, żeby czasem ktoś nie pomyślał, żeby się z tego gówna łatwo wymiksować. Wpieprzane są jakieś edukacje regionalne, które nikomu nic nie robią, jakieś wiedze o kulturze, które się koniec końców dublują z WOSem, muzyki i plastyki mimo że to powinny być zajęcia dodatkowe, bo są fajne, jak ktoś ma do tego smykałkę, a dla reszty to jest udręka słuchania, że "wystarczy żeby się bardziej postarali" i strata czasu. A to tylko to, co pamiętam ze swoich czasów, teraz pewnie jeszcze doszły kolejne. Na polskim zamiast przerabiać współczesną literaturę, to dalej jest święty kanon i lektury, które albo są pisane takim językiem, że człowiek ma ochotę sobie strzelić w łeb, albo lektury o strzelaniu sobie w łeb, albo oba bo to akurat cały j⁎⁎⁎ny romantyzm, bo u nas nie ma języka polskiego, na którym by pokazywali żywy język na współczesnym przykładzie, tylko... historia literatury z ramotkami, gdzie najnowsza ma ze 200 lat. WF, gdzie w przeważającej mierze w ogóle ani się uczy jak poprawnie zrobić rozgrzewkę, ani żadnych ćwiczeń, gimnastyki, siłowni, basenu... niczego, bo każde zajęcia zaczynają się na sprawdzeniu obecności, potem jest bieganie 10 minut w kółko w ramach "rozgrzewki" (xD), a potem "macie balę i się nie zabijcie, ja idę do kantorka". Z drobnymi wyjątkami jak trzeba ojebać jakiś sprawdzian na ocenę. A już litościwie pominę fakt, że prysznice w szkole, żeby się umyć po 2 godzinach biegania jak debil to jakaś legenda i "no trudno"- jak miałeś 2 godziny WFu z rana, to będziesz potem śmierdział przez resztę dnia. Zresztą jakie prysznice, jak dalej jest problem z tym, żeby w kiblach były takie luksusy jak światło, srajtaśma ciepła woda, mydło i jakieś papierowe ręczniki. No bo po co. To nie są ważne rzeczy. Ważna jest 2137 reforma matury, która stabilnie dąży jak w tym memie do poziomu "pokoloruj drwala".

eloyard

@NiebieskiSzpadelNihilizmu "muj borze" - ale ściana xD


Tak w skrócie losowo:


Religię próbowali ujebać i co? Trybunał pani P walczy żeby to odjebać.


Ja rozumiem że pod pojęciem synergii jest właśnie ukryte spojrzenie kompleksowe na programy nauczania, co ma ujawnić zduplikowane tematy i trochę zwolnić miejsca.


Jest mowa o daniu większej swobody nauczycielom w prowadzeniu lekcji, przy jednoczesnym udostępnieniu większej ilości "prefabrykowanych" "narzędzi" którymi mogliby sprawniej operować.


Tak samo jest mowa o bardziej kompleksowym podejściu do historii, literatury, czy, jak rozumiem, wiedzy obywatelskiej i ich przenikaniu / połączeniu...


Generalnie wszystko jest na tyle rozwleczone i na tyle ogólnikowe póki co, a i to chyba nadal na etapie konsultacji, że ciężko mówić co nie będzie zrobione, bo katalog tego co mają zrobić nie jest do końca sprecyzowany: ani nie jest zamknięty, ani nie jest szczegółowy.


A brak kasy - no cóż, zobaczymy, nawet te ostatnie pierdolety o ograniczeniu prawa stawiania budynków mieszkalnych w odległości X od najbliższej szkoły już trochę powinno pomóc w koncentracji środków, a nie "postawił developer osiedle na wypizdowiu, a teraz hurr durr, prosze mnie tu szkołe zrobić szybciutko, za komuny była, a teraz to nima".

Zaloguj się aby komentować