
"Kobieta, która była świadkiem tragedii, twierdzi, że pomoc przyszła za późno. Z jej relacji wynika, że część mężczyzn, których proszono o ratowanie tonącej, nie zareagowała. Nikt z siedzących przy kawie mężczyzn nie podniósł się. Siedzieli i patrzyli, mówili, że nie potrafią pływać."
Umiesz dobrze pływać? Nie masz przeszkolenia ratowniczego? Nie masz odpowiedniego sprzętu ratowniczego, np. boi ratowniczej? Nie ratujesz! Nie umiesz zawodowo pływać? Nawet się nie porywaj na to! Mężczyźni wykazali się rozsądkiem. Z ratowaniem tonących mają problem nawet wykwalifikowani ratownicy, a boja ratownicza często służy do ogłuszenia delikwenta.