„Raskolnikow drgnął cały, jak przebity.
— Więc... któż... zabił? — zapytał, nie wytrzymawszy, cichym
głosem.
Sędzia aż się oparł o poręcz krzesła, zadziwiony pytaniem.
— Któż miał zabić?... — wymówił, jakby nie wierząc własnym uszom —
pan, pan zabiłeś, kochany panie! Pan zabiłeś... — dodał prawie
szeptem, ale głosem pełnym pewności i przekonania.
”
#cytaty
