"Go Woke, Go Broke" w Victoria's Secret.
Czy inkluzywność jest jednocześnie używana jako jednorożec zysków i kozioł ofiarny prawicowej propagandy?
Ostatnio znowu rozległo się w internecie popularne określenie "Go Woke, Go Broke". Wróciło to do dyskusji, gdy Victoria's Secret ogłosiło, że wraca do swoich korzeni i porzuca, według wielu komentujących, "lewackie ideały", które przyczyniły się do spadku sprzedaży. Pomijając wiele komentarzy sugerujących, że "ci ludzie powinni umrzeć", czy szefa marketingu, który został zwolniony po jego kontrowersyjnych komentarzach na temat osób transpłciowych podczas pokazu Victoria's Secret w 2019 roku.
Jaka jest prawda? Więc prawdę znajdziemy w danych, które opowiadają zupełnie inną historię.
Z artykułu, NY Post według Cathaleen Chen wynika, że promowanie inkluzywności nie przyniosło korzyści firmie. Czytając dalej, dowiadujemy się, że firma chce powrócić do wyników z okresu sprzed 2019 roku.
https://nypost.com/2023/10/18/victorias-secret-ditches-wokeness-over-sexiness-after-sales-drop/
Jednak istnieje zasadniczy problem: Victoria's Secret miało dokładnie ten sam poziom przychodów w 2010 roku, gdy nie wprowadzano inkluzywności. Wtedy spowodowane to było kryzysem na rynkach z 2008 roku, a w 2019 roku mieliśmy do czynienia z pandemią COVID-19. Co pokazuje wykres.
https://www.statista.com/statistics/255806/net-sales-of-victorias-secret-worldwide/
Aby bardziej udowodnić tezę, że Victoria's Secret boryka się z problemami, warto przyjrzeć się zyskom netto po odjęciu kosztów operacyjnych, takich jak marketing i sklepy. Tutaj rysuje się zupełnie inny obraz. Wyraźnie wskazuje się na trend, w którym pomimo rosnącej sprzedaży, finalny zysk spadał już od 2015 roku, czyli kilka lat przed wprowadzeniem kampanii inkluzywności. Można zaryzykować stwierdzenie, że inkluzywność została potraktowana jako magiczny jednorożec, który ma uratować zyski firmy.
https://www.statista.com/statistics/255794/operating-income-of-victorias-secret-worldwide/
Ostatecznym gwoździem do trumny tym teorią jest fakt, że sprzedaż znacząco spadła po ogłoszeniu w marcu, że Victoria's Secret przestaje promować inkluzywność. To sugeruje, że problem leżał w samej firmie, a nie w idei inkluzywności.
Istnieje wiele firm, które postawiły na inkluzywność i zintegrowały ją w swój model, takie jak: Nike, Amazon, Kellogg's czy nawet United Airlines, które po ogłoszeniach, że zwiększą liczbę pilotek, stanęły wobec kontrowersyjnych komentarzy ze strony prawicowych mediów. Mimo to odniosły wielomilionowe zyski dzięki wprowadzonym programom.
Inkluzywność ma sens, gdy jest wdrażana w sposób, który ma realny wpływ na pracowników lub produkt. Tak jak Ripley w filmie "Obcy" stała się kultową postacią nie tylko dlatego, że była kobietą, ale dlatego, że jej postać doskonale uzupełniała fabułę. Ale to wymaga więcej pracy niż tylko przemalowanie postaci w serialu na inny kolor.
Przypisywanie każdej firmie, która wprowadza inkluzywność i doświadcza spadków, winy za te spadki jest mitem z wielu powodów. Ale często jest narzędziem korporacji by próbować bez wysiłku zrobić marketing czy zarobić dolar, bez dodatkowego wysiłku.
#wiadomosciswiat / #polityka





