@Felonious_Gru od takich akcji to czarni, antyterroryści, mają coś takiego na stanie, realnie to lokalnie żadna komenda pod Warszawą raczej za bardzo do niczego ich nie potrzebuje.
Ale jest zabawaczka i kolejna wymówka żeby dodatkowy policjant na tyłku siedział.
Ogólnie to jest kuriozum, że u nas pouczeń w ogóle się nie stosuje ale tajemnica poliszynela jest z tymi normami mandatowymi. Gdzie właśnie ktoś taki jak ja ma dalej w czterech literach ograniczenia ale jak ktoś jest uczuciwy to policja u nas skutecznie potrafi oduczyć, że zaufanie wobec policji u nas w kraju to jest głupota.
Może do 2050 roku w końcu wizerunek policji zacznie się poprawiać ale nie miałbym na to nadziei.
@TheLikatesy widać, że nie miałeś kontaktu z naszą policją. Znajomego mam w wewnętrznych i krawężniki są grube, same są patusami, eskalują sytuacje niepotrzebnie i długo można by to wymieniać. Odkąd większość patologii za granicę wyjechała to się zdarza, że w niektórych miejscowościwch największymi patusami są właśnie policjanci.
Sam miałem 2 lata temu sytuację jak z kumplem w szachy w parku graliśmy, drugie piwo piłem, radiowozem tsk głęboko się do parku wpieprzyli, że się nie spodziewaliśmy i rzeczywiście gra nas pochłonęła to byliśmy nieuważni. No już mniejsza, pierwszy mandat w końcu za picie po tylu latach, za pewnie się poczułem. Sukinkoty mnie chcieli za dwa piwa na wytrzeźwiałkę wepchnąć, odmówiłem dmuchania i żeby na krew mnie brali, bo jak dopiero co piłem to wiadomo, że wyjdzie kosmos w wynikach. I teraz w szpitalu najlepsza rzecz, z lekarzem tak dogadani byli, że lekarz im podpisał, że się przy pobraniu krwi stawiałem i rzeczywiście mnie na wytrzeźwiałkę wpieprzyli.
Lekarz stracił licencję, oni już nie pracują ale jak ktoś nie ma starego znajomego w wewnętrznych co faktycznie przesłuchał pielęgniarki itd. to co wtedy?
To co się mówi, że cała policja u nas jest do zaorania to nie jest żadne wyolbrzymienie. Spokojnie z 80% zwykłych policjanotw jest do zwolnienia ale najpierw to też powinno się prawa ucywilizować i zwesternizować podejście policji do obywatela - to by wymagało zniesienia limitów mandatowych które jak najbardziej istnieją. Nie całkiem legalnie ale właśnie uczuciwi policjanci są przefiltrowani przez system, nie wystawiają dosyć mandatów i tracą pracę.
Nie rozumiem jak ty tutaj takich patologii możesz bronić ale to pewnie jakaś wewnętrzna złość i się cieszysz, że ktoś komuś dowalił niezbyt się zastanawiając czy to jest sensowne czy nie.